W meczu otwierającym 30. kolejkę Eredivisie Vitesse Arnhem na własnym stadionie zremisowało 3-3 z NAC Breda. Wynik ten może sporo kosztować gości, bowiem czołówka może zwiększyć przewagę i im bliżej końca sezonu tym trudniej będzie odrobić straty.
Vitesse – NAC Breda 3 – 3 ( 1-3 )
Na stadionie Gelredome zainaugurowali 30. kolejkę piłkarze Vitesse i NAC Bredy. Jako pierwsi w mecz weszli goście, a konkretnie Idabelhay, strzelając już w 3. minucie bramkę.
W 15. minucie było już 0-2. Samobójczą trafienie zaliczył Remco Van der Shaaf.
W 35. minucie Claudemir w swoim piątym występie w tym sezonie w Eredivisie strzelił kontaktowego gola doprowadzając do stanu 1-2.
Już cztery minuty później NAC Breda znowu odskoczyła, ponieważ Rogier Molhoek strzelił swojego trzeciego gola. Tablica świetlna do przerwy pokazuje wynik 1-3.
Po przerwie jako pierwsi przełamali się gospodarze i Santi Kolk w 51. minucie zdobył kontaktową bramkę. Okazało się, że to przełamanie było jednostronne i pięć minut później Kolk strzelił swoją drugą bramkę w meczu i dwunastą w Eredivisie, doprowadzając do remisu 3-3. Wynik ten nie zmienił się do końca meczu.
Drużyny musiały zadowolić się podziałem punktów. Remis ten nie zadowolił żadnej ze stron. Przed końcem sezonu ważny jest każdy punkt, który może zaważyć o pozycji zespołu. Zespoły chcą być w lepszej sytuacji wyjściowej przed ewentualnymi play-off’ami.
![Jagiellonia na mistrza, Pogoń powinna liczyć na Puchar. Kto zostanie mistrzem Polski, dla kogo puchary [ANALIZA]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2024/04/e2f46a1bedb4b10ebc1bf631c85d0f8d-326x180-c-default.jpg)
