Słoweński pomocnik Śląska Wrocław skomentował obecną sytuację swojej drużyny oraz najbliższego przeciwnika, PGE GKS Bełchatów. Elsner zaznaczył, że Śląsk na pewno nie zlekceważy swego rywala.
Piłkarz z Wrocławia mówił, że jego drużyna nie może już powtórzyć wyniku z Bielska, gdzie wrocławianie zgubili punkty. – W ostatnim meczu w Bielsku-Białej straciliśmy dwa punkty. Choć patrząc z drugiej strony, wywalczyliśmy jedno oczko. Musimy zgarnąć pełną pulę w najbliższym pojedynku, wtedy może nieco zatrzemy wrażenie po niezbyt udanym starciu z Podbeskidziem.
Rok Elsner mimo słabych wyników osiąganych przez bełchatowian, chwali swych przeciwników. – Nasz najbliższy rywal, PGE GKS Bełchatów, nie jest tak słabą drużyną, jak wskazywałyby na to wyniki. W wielu spotkaniach grali nieźle, ale po prostu nie mieli szczęścia.
– Na pewno nie będzie tematu lekceważenia przeciwnika ze względu na jego pozycję w tabeli. Naprawdę bardzo chcemy wygrać i tylko na tym się koncentrujemy. Poza tym przygotowujemy się i gramy na sto procent możliwości niezależnie, czy mierzymy się z PGE GKS-em Bełchatów czy Juventusem Turyn – dodał Słoweniec.
Elsner cieszył się także z powrotu do gry Mili. – W końcu zagra z nami także Sebastian Mila. Nie ma co tu dużo komentować, Sebek jest klasowym piłkarzem i na pewno nas wzmocni i trochę poukłada grę, dlatego cieszymy się, że już wraca.