Poniedziałek, czyli dzień, w którym na naszych łamach przedstawiamy polskie piłkarki. Roksana Ratajczyk, zawodniczka Górnika Łęczna, reprezentantka kraju, to nasz dzisiejszy gość. Chcecie ją poznać? Zapraszamy.
Roksana Ratajczyk to napastniczka, do Łęcznej trafiła z Olimpii Szczecin, w której była zdecydowaną liderką. Na koncie ma także spotkania w seniorskiej reprezentacji narodowej i jest piłkarką z dużym potencjałem.
– Bardzo się cieszę z podpisania kontraktu z zespołem mistrza Polski. Długo czekałam na zmianę klubu i myślę, że robię duży krok naprzód. Wierzę, że w Górniku rozwinę się jako piłkarka. Zamierzam walczyć o pierwszy skład i pomóc drużynie w zdobyciu kolejnego mistrzostwa, a także awansie do Ligi Mistrzyń – mówiła Roksana po transferze do Górnika, w którego barwach miała już także okazję występować w Kobiecej Lidze Mistrzyń i mierzyć się choćby z potężnym PSG.
Co sprawiło, że zaczęłaś uprawiać piłkę nożną?
Kuzyni, którzy zawsze brali mnie na boisko.
Ulubiony piłkarz?
Messi.
Ulubiona piłkarka?
Alex Morgan.
Trener/Trenerka, którego/którą podziwiasz?
Podziwiam każdego trenera, z którym miałam przyjemność pracować.
Najlepsza piłkarka, z jaką grałaś?
Teraz gram z najlepszymi piłkarkami.
Najlepsza piłkarka, która była Twoją rywalką?
Nikita Parris.
Najlepsza drużyna kobieca na świecie?
VfL Wolfsburg / PSG.
Kibicuję…?
Barcelona i Bayer.
Książka czy serial?
Serial.
Woda czy piwo?
Woda.
Najlepiej ubrana w drużynie?
Wszystkie są świetnie ubrane.
Do UFC z drużyny?
Myślę, ze Gosia Grec dałaby radę.
Do „MasterChefa” z drużyny?
Stawiam na Ewelinę Kamczyk.
Największa „jajcara” w szatni?
Trudno wybrać jedną osobę.
Twój sportowy cel na najbliższy czas?
Puchar Polski i medal w ekstralidze.
Kobiecym mistrzem Polski zostanie? ;)
Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe.
Plany po piłce lub oprócz piłki?
Czas pokaże.
Do you speak english? Parlez-Vous Français?
Io parlo italiano.
Najgłupszy stereotyp o kobietach, jaki słyszałaś?
Chyba wygrywa ten, w którym mówią, że kobiety nie potrafią grać w piłkę.
Nike czy Adidas?
Nike.