Przed nami druga połowa rozgrywek Ekstraklasy sezonu 2011/2012. Po przerwie zimowej do walki o czołowe lokaty w najwyższej klasie rozgrywkowej powraca szesnaście najlepszych zespołów w kraju. W pierwszej kolejce 2011 roku największym wydarzeniem będzie otwarcie nowego obiektu w Gdyni.
Nowy stadion wita zmienioną Wisłę
2011 rok w polskiej piłce ligowej otworzy spotkanie Arki Gdynia z Wisłą Kraków. Gospodarze, prowadzeni przez Dariusza Pasiekę, w rundzie wiosennej będą chcieli przede wszystkim poprawić skuteczność. Dziewięć bramek zdobytych w 15 spotkaniach pozwoliło im na zdobycie tylko 17 punktów, co stawia ich w roli głównego kandydata do spadku. W walce o utrzymanie w Ekstraklasie arkowcy będą mieli jednak nowy atut. Jest nim zmodernizowany obiekt przy ul. Olimpijskiej, w otwarciu którego uczestniczyło około 14 tysięcy fanów „Żółto-niebieskich”. Rywalem gdynian będzie Wisła Kraków, która po raz pierwszy od kilku lat pokusiła się o ciekawie zapowiadające się wzmocnienia. Jednak czy wiślacki tygiel narodowościowy zdoła wygrać to spotkanie i tym samym poważnie zgłosić akces do walki o tytuł mistrzowski? Odpowiedź na to pytanie już w piątek.
Cracovia pod ścianą
Równolegle z meczem w Gdyni o punkty na stadionie przy ul. Kałuży będzie walczyć Legia Warszawa. Zespół Macieja Skorży po bardzo słabym początku sezonu pokazał, że w końcowym rozliczeniu trzeba będzie się z nim poważnie liczyć. Wprawdzie nie wszystkie wzmocnienia okazały się strzałem w dziesiątkę, jednak czas gra na korzyść tak bardzo przemeblowanej latem stołecznej drużyny. O bramki dla legionistów będzie chciał zadbać Michal Hubnik, jeden z najlepszych piłkarzy ligi czeskiej, mający za sobą debiut w reprezentacji naszych południowych sąsiadów. Spore zmiany, zwłaszcza w defensywie, przeszły „Pasy”, które na razie są czerwoną latarnią ligi. W zeszłym sezonie ostatnią drużyną, która się utrzymała w najwyższej klasie rozgrywkowej, była Arka Gdynia, która zdobyła 28 punktów. Do wyniku obecnych sąsiadów w tabeli piłkarzom Szatałowa brakuje 20 oczek. O ogromnym wyzwaniu stojącym przed krakowianami świadczy fakt, że dwudziestu punktów w pierwszej rundzie nie zdobył nawet Lech Poznań.
Jagiellonia kontra Śląsk Lenczyka, czyli starcie niepokonanych
Imponująco wyglądają wyniki Oresta Lenczyka w klubie ze stadionu przy ul. Oporowskiej. Pod jego wodzą Śląsk Wrocław jest niepokonany i awansował na dziewiątą lokatę. Aby przedłużyć tę passę o jeszcze jeden mecz, wrocławianie będą musieli się wznieść na wyżyny swoich umiejętności, z Białegostoku w tym sezonie punktu nie wywiozła bowiem żadna drużyna. Michał Probierz ma powody do radości – spośród kluczowych graczy zespół opuścił tylko Kamil Grosicki, a dołączyli m.in. Robert Arzumanjan, Luka Pejović i Ermin Seratlić, którzy mogą okazać się ciekawymi uzupełnieniami kadry w walce o mistrzostwo Polski.
A na innych stadionach…
Lech Poznań podejmie na stadionie przy ul. Bułgarskiej Widzew Łódź. Mistrzowie Polski, jeżeli chcą wciąż liczyć się w walce o europejskie puchary, muszą to spotkanie wygrać. Zespół Michniewicza jest w obecnym sezonie nieobliczalny, jednak odejście Robaka może znacząco osłabić najlepszą, obok Polonii Warszawa, ofensywę ligi.
Do Bytomia przyjedzie PGE GKS Bełchatów. Gospodarzy w rundzie rewanżowej poprowadzi Robert Góralczyk. Nowy trener będzie miał za zadanie utrzymanie śląskiego klubu w szeregach Ekstraklasy. O punkty w pierwszym spotkaniu może być trudno, gdyż „Brunatni” w przypadku zwycięstwa mogą się na poważnie włączyć do walki o europejskie puchary.
Debiut w Ekstraklasie zaliczy Theo Bos. Holenderski szkoleniowiec pokonał już Lecha w Poznaniu w swoim oficjalnym debiucie w polskich rozgrywkach, co zapowiada, że „Czarne Koszule” mogą być mocne. Rywalem klubu Józefa Wojciechowskiego będzie Górnik Zabrze, który w pierwszej kolejce poległ z warszawianami 0:2.
Ciekawy i zacięty pojedynek odbędzie się na stadionie przy ul. Cichej w Chorzowie. Z terenu „Niebieskich” tylko raz wywieziono w tym sezonie komplet punktów. O powtórzenie tej sztuki pokusi się Lechia Gdańsk, która rundę jesienną zakończyła na wysokim 6. miejscu.
W ostatnim spotkaniu Zagłębie Lubin podejmie u siebie Koronę Kielce. Zespół Marka Bajora jest jedyną drużyną, z której w obecnym okienku transferowym nie odszedł jeszcze żaden zawodnik. Trwałość i ciągłość w budowaniu drużyny „Miedziowych” może okazać się bardzo cenna w zapewnieniu sobie spokojnego bytu w lidze na wiosnę.