Każdy chce się rozwijać, to naturalna kolej rzeczy. Nic więc dziwnego, że polskie kluby piłkarskie od pewnego czasu dużo chętniej spoglądają w stronę esportu i coraz mocniej inwestują w te zespoły. Najświeższym przykładem Wisła All in! Games Kraków.
Można powiedzieć, że przykład przyszedł z zagranicy, bo europejskie kluby piłkarskie od pewnego czasu mocno stawiają na esport. Niedawno Code Red Esports przygotowało raport, z którego wynika, że już ponad dwieście tradycyjnych klubów sportowych założyło swoją sekcję esportową, angażując ludzi i środki finansowe. Dlaczego tak się dzieje i skąd taka popularność?
Potencjał jak tradycyjny sport
Esport oglądają miliony, branża rośnie w siłę i to widać na wielu płaszczyznach. Choć trwa dyskusja, czy esport można uznać za typowy sport, to jednak oba obszary mają wiele cech wspólnych. Przede wszystkim chodzi w nich o rywalizację, która przyciąga tysiące, czy nawet miliony fanów. Są więc kibice, a nikt tak się nie zna na współpracy z nimi, jak kluby piłkarskie. Tradycyjne kluby w XXI wieku muszą walczyć o młodych fanów, którzy we współczesnym świecie mają wiele rozrywek do wyboru.
Połączenie sił sportu i esportu może być idealnym rozwiązaniem. Także grono sponsorów obu dziedzin jest niemalże identyczne, a wszystkim zależy na globalizacji marki i dalszym rozwoju. Esport spełnia te kryteria, a sam rozwija się w błyskawicznym tempie, o czym świadczy oglądalność turniejów, pule nagród i zarobki graczy esportowych.
Angażują w esport ludzi i pieniądze
Nad Wisłą ludzie związani z piłką mają wiele spraw do rozwiązania, ale coraz więcej jest osób, które odważnie dążą do rozwoju i stawiają kroki w nieznane, bo tak można było jeszcze niedawno nazwać świat esportu. Ważny ruch podjęli najpierw byli członkowie zarządu Legii Warszawa, którzy zdecydowali się założyć organizację esportową AGO Gaming.
Latem tego roku połączyli oni siły z x.com, za którą stoi – właściciel Rakowa Częstochowa, piłkarskiego klubu występującego w Ekstraklasie – Michał Świerczewski, co dało nową nazwę grupy x.com AGO. Jakby tego było mało, mogą oni liczyć na wsparcie potężnego partnera jakim są największe w Polsce zakłady bukmacherskie STS. Także kluby piłkarskie ochoczo inwestują w esportowe sekcje. Legia Warszawa, GKS Tychy, Wisła Płock, Lechia Gdańsk, Korona Kielce, czy Piast Gliwice – to tylko początek listy klubów piłkarskich, które zdecydowanie stawiają na esport. A lista ta stale się powiększa.
Wisła lepsza w wirtualu niż realu?
Piłkarska drużyna Wisły Kraków niedawno przeżywała spore problemy natury organizacyjno-finansowej, a obecnie sportowo wygląda bardzo marnie, o czym świadczy seria porażek i miejsce w strefie spadkowej. Zupełnie inaczej wygląda esportowa sekcja „Białej gwiazdy”.
W październiku klub sportowy przedstawił swoją esportową drużynę oraz pochwalił się pozyskaniem sponsora, który zdecydowaną większość nakładów finansowych przekaże właśnie na igamingową część. Dzięki umowie zawartej między Wisłą Kraków i All in! Games do klubu trafi 1,8 miliona złotych. Wejście okazało się jeszcze mocniejsze, bo Wisła przejęła graczy Adwokacika. Dla przypomnienia, grupę tworzą uznani gracze esportowi, tacy jak Grzegorz „SZPERO” Dziamałek, Kacper „Kap3r” Słoma, czy Piotr „morelz” Taterka. Wszyscy oni mają na koncie sporo sukcesów, a w przeszłości grali dla czołowych drużyn, w tym AGO Esports, Virtus.pro, czy Teamu Kinguin.
Ekstraklasa Games po raz drugi
Także władze ligi piłki nożnej podążają za esportowym trendem. Właśnie trwają klubowe eliminacje drugiej edycji Ekstraklasa Games 2020. Organizatorzy rozbudowali kwalifikacje, a rozgrywki zostały podzielone na trzy etapy. Transmisję z turnieju esportowego przeprowadzi telewizja Polsat Games. Rozgrywki są przeznaczone zarówno dla amatorów, jak i profesjonalistów.
Ekstraklasa Games należy do ekskluzywnego grona turniejów na licencji FIFA 20 Official League Qualifier. Oznacza to, że najlepsi gracze rywalizują w turnieju także o punkty do rankingu FIFA 20 Global Series i możliwość walki o awans na Mistrzostwa Świata FIFA eWorld Cup. Pierwsza edycja Ekstraklasa Games cieszyła się sporą popularnością. Transmisje w Polsat Games w trakcie pięciu dni rozgrywek śledziło 430 tys. widzów, a wszystkie transmisje online miały łącznie 1,3 mln wyświetleń. W całym sezonie strona Ekstraklasa Games zanotowała 860 tys. wyświetleń.
Przypomnijmy, że tytułu broni Pogoń Szczecin, która w finale pierwszej edycji pokonała Legię Warszawa 3:2 (1:1 na PlayStation 4 i 2:1 na Xbox One). Co ciekawe oba kluby bardzo dobrze radzą sobie… w obecnym sezonie tradycyjnej piłki nożnej, plasując się na podium rozgrywek Ekstraklasy. To kolejny dowód na to, jak blisko siebie może być futbol i esport.
Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. STS (Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Spółka z o.o.) posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem.