Brazylijski obrońca z holenderskim paszportem postanowił nie starać się o możliwość gry w barwach Holandii na ME 2012. Ostatecznie nie złoży on takiej prośby do FIFA.
Douglas obywatelstwo otrzymał w listopadzie i był wymieniany w gronie kandydatów do zawodów w Polsce i na Ukrainie. Bert van Marwijk bardzo liczył na naturalizowanego zawodnika, który w ryzach miał trzymać jego obronę na czerwcowej imprezie.
Przepisy FIFA wyraźnie mówią, że paszport nie wystarczy do gry w reprezentacji. Sam zainteresowany musiałby mieszkać co najmniej pięć lat w kraju, który chce reprezentować. Douglas w Holandii gra od 2007 roku, ale FIFA prawdopodobnie zrobiłaby w jego przypadku mały wyjątek.
Tym bardziej może dziwić decyzja zawodnika, który do tej pory liczył na występ na Euro. Gracz przyznał jednak, że na pewno będzie chciał wystąpić na mistrzostwach świata w 2014 roku.