Pomimo porażki 1:2 Lech Poznań jako jedyny polski klub jest nadal w grze, jeśli chodzi o europejskie puchary. Jeden z liderów „Kolejorza” Ivan Djurdjević w rozmowie z iGol.pl zaraz po meczu z Norwegami, nie ukrywał, że jego drużyna rozegrała słabe spotkanie.
Jak ocenisz wasz występ przeciwko Norwegom? Z jednej strony przegraliście, ale awansowaliście dalej.
– Myślę, że był to bardzo słaby mecz. W Norwegii wygraliśmy 6:1 i trudno było powtórzyć ten wynik. Tak jak zagraliśmy dzisiaj, nie możemy więcej grać. W lidze czeka nas trudne spotkanie z Koroną Kielce, mam nadzieje, że wyciągniemy wnioski przed tym meczem i będzie tylko lepiej.
Nie było czasem tak, że myślami byliście już przy meczu z Koroną w Kielcach?
– Nie. Lech rzadko przegrywa, w Pucharze UEFA ostatnio z Udinese. W lidze również rzadko przegrywamy. Zdarzyło się dzisiaj, ale tak jak mówię musimy wyciągnąć wnioski z tej porażki.
Na pomeczowej konferencji trener Zieliński mówił, że ta porażka być może dobrze wam zrobi. Będzie takim zimnym prysznicem po tych zwycięstwach i zachwytach nad grą Lecha. Zgodzisz się z tym?
– Do tej pory wygrywaliśmy, także gry kontrolne przed sezonem. Dobrze się stało, że przegraliśmy. Jedziemy dalej i mam nadzieje, że się „obudzimy”.
Przed wami losowanie. Z kim chciałabyś zagrać? Z jakiej ligi miałby być to zespół? Może portugalskiej albo serbskiej?
– Jest mi to obojętne. Wydaje mi się, że Lech pokazał oprócz dzisiejszego meczu, że w pucharach spisuje się dobrze. Mam nadzieje, że wylosujemy takiego przeciwnika, że uda się nam go pokonać.
Czyli wolałbyś przeciwnika, który jest do przejścia, a nie jakiegoś super atrakcyjnego rywala?
– Wiadomo, przecież gra w fazie grupowej jest bardzo ważna dla kibiców i promocji kraju.
Rozmowa przeprowadzona została 06.08.2009
