Djokić: Czekam na swój czas


3 listopada 2010 Djokić: Czekam na swój czas

Miał być wielkim wzmocnieniem Zagłębia. 30-letni Serb, który ma na swoim koncie dwa mistrzostwa Serbii i trzy puchary tego kraju, reprezentował jeszcze dwa lata temu barwy Club Brugges. Dusan Djokić, bo o nim mowa, wypowiadał się na oficjalnej stronie „Miedziowych” o swojej sytuacji i wrażeniach z pobytu w Polsce.


Udostępnij na Udostępnij na

Nie potrafię tobie dokładnie wyjaśnić tego, co czułem, ale mam takie przeczucie, że otworzę tutaj zupełnie nowy rozdział w moim życiu i że wszystko będzie bardzo dobrze się układało – tak w sierpniu mówił Djokić na kilka dni przed dołączeniem do kadry mistrzów Polski z 2007 roku.

Dusan Djokić czeka na to, by wreszcie pokazać, że stać go na naprawdę dobre występy
Dusan Djokić czeka na to, by wreszcie pokazać, że stać go na naprawdę dobre występy (fot. Mikołaj Olszewski / iGol.pl)

Tymczasem jego sytuacja jak na razie jest trudna. 30-letni Serb w pierwszej drużynie rozegrał dotychczas tylko 177 minut. Nie zdobył ani jednej bramki, przez co jego porównanie z Ilijanem Micanskim wypada blado. Bułgar w zeszłym sezonie był kluczowym ogniwem „Miedziowych”, dla których zdobył w Ekstraklasie 14 bramek.

Rozumiem, że kibice szukają następcy Micanskiego, bo przez dwa lata strzelał bramki dla Zagłębia i był liderem tego zespołu. Ja nazywam się Djokić i potrzebuję czasu, żeby dojść do formy – mówił w wywiadzie Djokić.

Jestem częścią zespołu, który na własnym stadionie wygrał ten mecz. Ciągle zgrywałem się z zespołem, a kibice chyba ciągle oczekiwali, że sprowadzono im kopię Micanskiego – odpowiedział pytany o to, co czuł, gdy schodząc z boiska w trakcie meczu z Arką, żegnały go gwizdy miejscowych fanów.

Djokić wprawdzie nie dostaje szansy gry w meczach najwyższej klasy rozgrywkowej, ale za to ostatnio z powodzeniem gra w… Młodej Ekstraklasie. Z Serbem w składzie młodzi lubinianie wygrali trzy ostatnie spotkania, a były napastnik Club Brugges zdobył trzy z sześciu bramek tego zespołu. Podejście byłego snajpera Crvenej Zvezdy na pewno może imponować:

Tak się składa, że w Lubinie bezpośrednie zaplecze dla pierwszego teamu stanowi młody zespół i gra z młodszymi kolegami nie stanowi dla mnie najmniejszego problemu. Dobry występ w drugiej drużynie otwiera mi szansę do występów w pierwszym zespole. Profesjonalista tak właśnie powinien się zachowywać – mówił Serb, który otworzył wynik spotkania z zespołem ME Śląska Wrocław.

Serb pozytywnie wypowiadał się też na temat polskiej Ekstraklasy:

Ekstraklasę oceniam bardzo pozytywnie. Nie tylko sam poziom umiejętności piłkarzy, ale też samą organizację meczów, zainteresowanie mediów. Polska liga pod tym względem nie różni się od innych w Europie. Budujecie nowe stadiony, kibice żyją tym, co dzieje się w klubach. Znajomi z Serbii też mnie pytają o ocenę ligi w Polsce i wypowiadam się o niej w samych superlatywach. Podoba mi się i nie mam powodów do narzekania – dodał.
 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze