Werder w finale ostatniego w historii Pucharu EUFA nie może liczyć na swojego lidera, Diego. Reprezentant "Canarinhos" nie zagra z powodu zbyt dużej liczby żółtych kartek, ale zapowiada, że nie będzie biernie przeglądał się meczowi.
– Moim zdaniem będzie to wielkie widowisko. W finale spotkają się drużyny, które najbardziej na to zasłużyły. Trudno wskazać faworyta, ale wierzę w umiejętności zawodników Werdera. Lecę do Turcji i postaram się wspomóc swoją drużynę. Będę doradzał swoim kolegom. Wszyscy wierzymy w końcowy sukces – powiedział Brazylijczyk.