Antonio Di Natale poinformował, że obecny sezon będzie jego ostatnim w karierze. Włoch mimo podpisanego kontraktu na przyszły sezon, chce w czerwcu przejść na piłkarską emeryturę.
36-latek wciąż jest czołową postacią Udinese i bardzo chciałby pojechać na tegoroczny mundial, jednak w przyszłym sezonie prawdopodobnie nie będzie już grał w piłkę: – Decyzja została podjęta. Rozmawiałem z rodziną i agentem. To moja ostatnia kampania. Wszystko zakończy się w czerwcu. To boli, ponieważ strzeliłem więcej goli dla Udinese niż zjadłem obiadów z żoną. Troszczę się o Udinese, ponieważ ten klub jest jak moja rodzina. Mój cel? Chcę zagrać na mundialu w 2014 roku. Mam nadzieję, że uda mi się tam wystąpić, jeśli Cesare Prandelli mnie powoła.
Napastnik reprezentacji Włoch do Udinese trafił w 2004 roku, przechodząc z Empoli. Stał się żywą legendą „Bianconerich”. W ciągu ostatnich czterech sezonów strzelił przeszło 100 bramek. W obecnym sezonie zaliczył tylko cztery trafienia.
O decyzji wybitnego snajpera nie wie trener Udinese, Francesco Guidolin: – Mam nadzieję, że to jedynie moment rozczarowania i jeszcze zmieni swoje zdanie.
Szkoda kolesia bo dobry jest. A włoch jak to włoch,
długowieczny :p