Dawni ekstraklasowicze w niższych ligach


Przyglądamy się klubom, które w ostatniej dekadzie występowały w Ekstraklasie, a dziś grają znacznie niżej

15 marca 2019 Dawni ekstraklasowicze w niższych ligach

Kluby, o których przeczytacie w tym tekście, w ostatniej dekadzie występowały w ekstraklasie. Dziś jednak trudno je znaleźć nawet na szczeblu centralnym. Każdy z nich miał po tym spadku trochę nieco lepszych i dużo złych chwil. Każdy prezentuje się ciekawie. Oto historie tych zespołów.


Udostępnij na Udostępnij na

Nie wspomnę w tym tekście o Ruchu Chorzów, Górniku Łęczna czy GKS-ie Bełchatów, bo choć każda z tych drużyn jeszcze niedawno grała w ekstraklasie, to jednak występują one w II lidze, czyli na szczeblu centralnym. Zamiast tego znajdzie się tu miejsce na takie kluby jak Polonia Warszawa.

Rycerz z okręgówki

Najświeższym przykładem jest tu smutna historia Zawiszy Bydgoszcz. Cztery lata temu po dramatycznej walce do końca sezonu prowadzony wówczas przez Mariusza Rumaka „Rycerz Północy” spadł do I ligi. Tam klub z Bydgoszczy wciąż pokazywał się z dobrej strony i walczył o znalezienie się z powrotem w ekstraklasie. Gdy sztuka ta się nie udała i sezon dobiegł końca, znienawidzony przez kibiców właściciel Zawiszy Radosław Osuch najzwyczajniej w świecie uśmiercił sekcję piłkarską CWZS Zawisza Bydgoszcz. Nikt wówczas nie protestował, nikt nie próbował ratować klubu, który raptem dwa lata wcześniej sięgnął po Puchar Polski.

Klub w obecnym kształcie nie powrócił, ale tuż po zakończeniu działalności przez WKS Zawisza w B-klasie pojawił się utworzony przez kibiców SP Zawisza Bydgoszcz. Nowy Zawisza zaczął szybko zaliczać awanse i dziś jest coraz bliżej tego, by za rok występować w IV lidze. Niestety klub nie jest uznawany przez miasto i CWZS i nie jest pełnoprawnym spadkobiercą dawnego klubu. Jednak być może z czasem pojawi się zgoda pomiędzy klubem z Bydgoszczy a CWZS i kto wie, może w III lidze SP Zawisza będzie mógł grać na sporym Stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka w Bydgoszczy?

Droga przez mękę KSP

W 2013 roku światło zgasło w Polonii Warszawa. Po rządach Ireneusza Króla, które doprowadziły dwukrotnych mistrzów Polski do upadku, Polonia znalazła się w IV lidze. Za jej nowy początek odpowiadały osoby blisko związane z klubem, wśród nich chociażby były selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Władysław Engel. Klubowi z Piotrem Dziewickim na stanowisku trenera udało się awansować do III ligi.

W III lidze klub z początku znajdował się w środku tabeli. Jednak już w drugim sezonie na tym poziomie Polonii pod batutą Igora Gołaszewskiego udało się awansować do II ligi. Tam po średnim sezonie klub z Warszawy spadł z powrotem do III ligi. Po drodze wyleciał trener Gołaszewski, którego zastąpił inny były gracz Polonii Wojciech Szymanek.

W ubiegłym sezonie klub znów znalazł się na krawędzi i ponownie mógł upaść. Doszło do zmiany władzy – nowym prezesem został Peter Kaluba znany z pilotowania niedoszłego zakupu Korony Kielce przez Senegalczyków. Obecnie KSP radzi sobie coraz lepiej, w tej chwili jest wiceliderem grupy I III ligi, a niedawno podpisano też umowę na rozbudowę stadionu.

Upadek bytomian

W 2011 roku z ekstraklasy poleciała Polonia Bytom. Po spadku w Bytomiu było nerwowo, a rozgrywki 2011/2012 zakończyły się kompletną klapą i spadkiem. Przed grą w II lidze w kolejnym sezonie Polonię uratowało tylko wycofanie się z ligi Ruchu Radzionków. W kolejnym sezonie również nie udało się utrzymać na powierzchni I ligi i Polonia wylądowała w II lidze.

Sezon 2013/2014 w wykonaniu bytomian był porażką. Klub zajął miejsce w środku tabeli i spadł do III ligi. Tam poradził sobie jednak znacznie lepiej i wygrał rozgrywki. Następnie po barażach z Wartą Poznań powrócił do II ligi. W kolejnym sezonie w II lidze Polonia znalazła się w środku tabeli, zajęła 11. miejsce. Nic nie zwiastowało katastrofy, do której doszło w kolejnym sezonie. Polonia najpierw została ukarana odjęciem aż ośmiu punktów za długi klubu, a następnie z hukiem zleciała w fatalnym stylu do III ligi. Klub z Bytomia po spadku z trudem przetrwał i ostatecznie nie podjął się wystartowania w III lidze. Zamiast tego zagrał w IV lidze, którą bezproblemowo wygrał. Następnie jednak bytomianom nie udało się wygrać barażu o awans ligę wyżej z Ruchem Radzionków. Obecnie Polonia jest liderem grupy I Haiz IV ligi śląskiej. Po piętach depczą jej jednak Śląsk Świętochłowice i RKS Grodziec.

Odry smutna historia

Na koniec historia Odry Wodzisław Śląski. Zespół ze Śląska spadł z ekstraklasy w 2010 roku. W kolejnym sezonie rozczarowywał w I lidze. Efektem tego był spadek, który stał się zarazem upadkiem tego klubu. Odra w sezonie 2011/2012 nie wystąpiła w żadnych rozgrywkach. Kolejne lata klub spędził w III lidze. Jednak w 2014 roku klub ponownie padł. W sezonie 2015/2016 Odra wróciła na piłkarską mapę Polski w C-klasie, a od 2016 roku gra w klasie okręgowej. W barwach klubu grają chociażby zawodnicy, którzy Odrę reprezentowali w ekstraklasie – Mariusz Zganiacz i Piotr Szymiczek, a na ławce trenerskiej zasiada Ryszard Wieczorek. O wodzisławianach głośno było jesienią, gdy z klubem trenował Dawid Janczyk.

Co ciekawe, ligę wyżej występuje… druga Odra Wodzisław. A w zasadzie Odra Centrum Wodzisław Śląski. Do rozgrywek klub ten przystąpił w 2015 roku, w rybnickiej A-klasie. Rok później wygrał rozgrywki klasy okręgowej, rozgrywając między innymi… derby z Odrą Wodzisław. Obecnie prowadzony przez byłego gracza Odry Bartłomieja Sochę klub zajmuje 11. miejsce w tabeli Haiz IV ligi.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze