Zlatan Ibrahimović zapowiedział, że opuszcza Stany Zjednoczone. Jak przystało na szwedzką ikonę piłki, na jego decyzję trzeba czekać. Jednak napięcie jest bardzo duże. Rosną spekulacje, gdzie trafi słynny „Ibra”. Według niektórych mediów najbardziej prawdopodobny jest powrót do Włoch. Konkretniej chodzi o Milan lub Bolognę. Jakiś czas temu mówiło się o Napoli, ale biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia w Neapolu, raczej będzie trudno o powodzenie tej realizacji.
O tym, jaką rolę odegrał Zlatan we włoskiej piłce, można pisać i pisać. W Juventusie był istotnym elementem gry ofensywnej, ale opuścił Turyn po zdegradowaniu klubu w wyniku afery Calciopoli. Trafił do Interu, z którym sięgnął po trzy tytuły mistrza kraju z rzędu. Półwysep Apeniński wyraźnie odpowiadał Szwedowi, ponieważ wrócił do Italii po przygodzie z FC Barcelona. Tym razem z Milanem wygrał Serie A. Warto zaznaczyć, że to ostatni mistrz, przed dominacją w wykonaniu Juventusu. Zlatanowi wiodło się również indywidualnie, aż trzykrotnie sięgał po nagrodę piłkarza roku ligi włoskiej.
Kariera w Stanach poprawiła statystyki
Można zastanawiać się nad różnicą poziomów między Major League Soccer a Serie A. Jednak nie ulega wątpliwości, że Zlatan Ibrahimović mimo 35 lat wciąż jest w dobrej formie. W całej lidze tylko Carlos Vela oddał więcej strzałów na bramkę – 167 do 159 na korzyść Meksykanina. Zlatan, jak doskonale wiadomo, swoją grę opiera na warunkach fizycznych. Zajmuje 4. miejsce w całej lidze pod względem liczby podjętych pojedynków główkowych, na 255 wygrał aż 166.
Wkład Zlatana w grę LA Galaxy jest wręcz nieoceniony. Napastnik w 31 meczach strzelił 31 goli! Dołożył do tego osiem asyst (w MLS sezon trwa od marca do listopada – licząc fazę play-off). Więcej minut od Szweda rozegrali tylko Diego Polenta, Daniel Steres i David Bingham. Swoją grą wpłynął w pewnym stopniu również na rozpoznawalność samej ligi. Kibice, chcąc śledzić swojego ulubieńca, wybierali mecze ekipy z Los Angeles. Zlatan Ibrahimović miał tego świadomość i wyraźnie to zaznaczył w poście, gdzie potwierdza odejście z klubu: – Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem. Dziękuję, Galaxy, za sprawienie, że ponownie poczułem się żywy. Do kibiców Galaxy – chcieliście Zlatana, dostaliście Zlatana. Proszę. Historia trwa… Teraz wracajcie do oglądania baseballu. Sam zespół postarał się godnie pożegnać „Ibrę”, publikując kompilację ze wszystkimi bramkami napastnika.
Zlatan pojawi się w Bolonii?
Jak wcześniej wspomnieliśmy, najwięcej mówi się o Włoszech, jako „nowym” kierunkiem dla „Ibry”. Swoisty powrót na Półwysep Apeniński będzie świetną informacją dla fanów Serie A. Zlatan z pewnością wniesie coś od siebie pod względem sportowym, ale również marketingowym. Nie można zapomnieć o ewentualnej rywalizacji z Cristiano Ronaldo. Szwed, delikatnie mówiąc, nie przepada za Portugalczykiem. Twierdzi, że jedynym Ronaldo jest ten z Brazylii. Uważa, że jeśli Cristiano szukał wyzwań, powinien przyjść do Juventusu w trakcie degradacji do Serie B i przywrócić ten klub na szczyt.
Jednak dlaczego poruszamy temat Bologny? Ibrahimović i Mihajlović to przyjaciele, którzy znają się z czasów Interu Mediolan. Łączy ich również bałkański temperament. Trener „Rossoblu” przyznał, że odbyły się rozmowy ze szwedzki napastnikiem:
Z Ibrahimoviciem po raz ostatni rozmawialiśmy około dziesięć dni temu, teraz zobaczmy, co się stanie. Jednak zanim podejmie jakąkolwiek decyzję, zadzwoni do mnie. Nie sądzę, że stanie się to przed 10 grudnia. W ciągu kilku najbliższych dni wszystkiego się dowiemy, ale na razie wszystko jest w trybie gotowości.Sinisa Mihajlović
Patrząc na kadrę Bologny, przyjście Zlatana zdecydowanie poprawiłoby ofensywę zespołu. Do tej pory zawodnicy Mihajlovicia strzelili 20 goli i zajmują 12. miejsce. Jednak przed sezonem wiele mówiło się, że klub z Emilli–Romagni powalczy o europejskie puchary. Najlepszym strzelcem ekipy jest Rodrigo Palacio z czterema bramkami. Argentyńczyk mimo 37 lat jest intensywnie eksploatowany. Alternatywą jest Mattia Destro, ale brakuje jeszcze jednego bardzo dobrego zawodnika. Z obsadą skrzydeł nie ma problemu, ponieważ piłki w pole karne mogą dogrywać Nicola Sansone, Riccardo Orsolini czy Andreas Skov Olsen.
„Ibra” wróci do Milanu?
Drugim klubem, z którym wiąże się Zlatana, jest Milan. „Rossoneri” mają bardzo dobre wspomnienia związane ze Szwedem, który rozegrał 85 minut w czerwono-czarnej koszulce i strzelił 56 goli. Racja, nie są to tak dobre wyniki jak w Interze, ale również są na wysokim poziomie. W dodatku, dla „Nerazzurrich” rozegrał więcej meczów.
Szwed na łamach włoskich mediów przyznał, że Mediolan jest jego drugim domem. To stosunkowo mocne stwierdzenie może rozwiać wszelkie możliwości. Zarząd Milanu na czele z Paolo Maldinim bacznie obserwuje sytuację Zlatana i chce go znów na San Siro. Jednak co z Krzysztofem Piątkiem? Mówiło się o możliwym wypożyczeniu do Genoi w kontekście kontuzji Cristiana Kouame. Drugą drogą jest przeniesienie Polaka na ławkę rezerwowych. Piątek wyraźnie znajduje się na zakręcie w swojej karierze na Półwyspie Apenińskim. Mimo to Włosi donoszą, że Rafael Leao jeszcze gorzej prezentuje się na treningach. Trudno w tej sytuacji o jakiekolwiek dobitne stwierdzenia. Zlatana można kochać albo nienawidzić. Jednak jedno trzeba przyznać, Szwed wciąż jest bardzo dobrym zawodnikiem i mógłby zostać kluczową postacią w wielu klubach Europy.