W ostatnim spotkaniu drugiej kolejki ligi szkockiej, Celtic Glasgow podejmie na wyjeździe drużynę Dundee United. Oba zespoły nie zaprezentowały się zbyt dobrze w pierwszej serii spotkań i na pewno będą chciały pokazać, że był to zwykły falstart.
Celtic mimo wygranej nad St. Mirren 1:0 nie pozostawił po sobie dobrego wrażenia. Zwycięska bramka padła z rzutu karnego, a jej autorem był Barry Robson. Co więcej St. Mirren od 62. minuty grało w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Willa Haininga.
Natomiast Dundee Utd. doznało dotkliwej porażki z beniaminkiem Hamilton Academical. Nowy zespół Scottish Premier League wygrał 3:1, a wszystkie cztery bramki zdobyli właśnie piłkarze Hamilton, gdyż samobójcze trafienie na konto „Mandarynek” zanotował Mark McLaughlin.
Smaczku całemu spotkaniu dodaje fakt, że w składach obu drużyn ujrzymy polskich bramkarzy. W Celtiku wystąpi oczywiście Artur Boruc, a w barwach Dundee Utd. zagra Łukasz Załuska i to właśnie drużyna pierwszego z nich jest faworytem tego meczu. Piłkarze z Glasgow zostaną wzmocnieni wracającym do składu Shunsuke Nakamurą, ale mogą być także osłabieni, ponieważ nie do końca pewny jest występ Lee Naylora, a także strzelca zwycięskiej bramki w spotkaniu pierwszej kolejki – Barry’ego Robsona. Na pewno nie wystąpi nowy nabytek mistrza Szkocji, Glenn Loovens, który przeszedł do „The Boys” z Cardiff City. Jeśli chodzi o zespół Załuski to w niedzielnym spotkaniu nie zagra na pewno Danny Swanson, który pauzuje z powodu kartek. Poza tą absencją wszyscy piłkarze Dundee powinni być gotowi do gry.
Który z Polaków wyjdzie zwycięsko z rywalizacji? Tego przekonamy się już dzisiejszego po południa. Początek spotkania na Tannadice Stadium już o godzinie 15:00.
