Francja może kojarzyć się Chorwatom bardzo dobrze. Właśnie we Francji w 1998 roku piłkarze z Bałkanów odnieśli największy sukces piłkarski, zdobywając brązowe medale mistrzostw świata. Również we Francji radzą sobie jak do tej pory bardzo dobrze, choć Saint-Etienne mogą zapamiętać nie najlepiej. Zremisowali co prawda 2:2 z Czechami, ale przez kilkanaście minut prowadzili 2:0, a bramkę na wagę remisu Czesi zdobyli dopiero w doliczonym czasie gry.
1. Chorwacka estetyka gry
Patrząc na dwa mecze Chorwacji, można dojść do następującego wniosku. Chorwacja podczas Euro 2016 jest jak na razie jedną z najładniej grających dla oka drużyn. Ich gra opiera się na bardzo dużej liczbie podań, ciągłym pchaniu się z akcjami ofensywnymi do przodu i sporym luzie w grze. Aż można zacierać ręce na starcie Chorwacja – Hiszpania. To może być pokaz piękna futbolu w najczystszej postaci.
2. Modrić jest jednym z najlepszych środkowych pomocników na świecie
A nawet bardzo szybko mogłaby się obronić teza, że najlepszym. W Saint-Etienne as Realu po raz kolejny pokazał ogromną klasę i był jednym z głównych architektów tego sukcesu. Dobrze rozgrywał piłkę, pomagał w defensywie, a także bardzo umiejętnie schodził w wolne strefy, aby dostać futbolówkę i zrobić przewagę. Modrić miał na początku drugiej połowy lekkie problemy z mięśniami przywodziciela, dlatego po godzinie gry profilaktycznie opuścił boisko.
3. Mogło być pięknie, a będzie nerwowo
Chorwaci mogli się witać z gąską. Prowadzili do 90. minuty 2:1 i wydawało się, że zgarną trzy punkty i postawią się w doskonałym położeniu przed ostatnim meczem z Hiszpanią. Jednak prowadzenie stracili w doliczonym czasie gry na własne życzenie po tym, jak Czesi wykorzystali rzut karny po uprzednich błędach w chorwackiej obronie. Chorwaci mają więc cztery punkty po dwóch spotkaniach i ciągle są jeszcze daleko od tego, aby cieszyć się z awansu do fazy pucharowej.
4. Czeska defensywa z Hiszpanią > czeska defensywa dziś
Z Hiszpanią prawie się udało. Defensywa reprezentacji Czech w Toulousie zagrała bardzo przyzwoicie, praktycznie nie dając Hiszpanom rozwinąć skrzydeł. Z Chorwacją było już w tym elemencie znacznie gorzej. Czesi nie byli tak zdyscyplinowani jak w poniedziałek, na dodatek popełniali duże błędy. Po jednym z nich Chorwacja strzeliła bramkę na 2:0.
5. Waleczne czeskie serce i znakomity comeback
Gdyby stworzono serial: jak zremisować w dziesięć minut przegrany mecz, Czesi powinni ubiegać się o rolę pierwszoplanową. Przez niemal 80 minut wszystko wskazywało na to, że przegrają z kretesem z bardzo dobrze grającymi Chorwatami. W ostatnich kilkunastu minutach wrzucili jednak piąty bieg i doprowadzili do wyrównania. Szacunek.
6. Atmosfera i jedność – to mają Chorwaci
Często mówi się, że im drużyna jest mocniej skonsolidowana, tym większe prawdopodobieństwo osiągania dobrych wyników. Chorwaci na pewno są jednością. Pokazał to dzisiejszy mecz i to nawet nie w aspektach stricte piłkarskich, ale czysto ludzkich. Najpierw oglądaliśmy wzruszające chwile, kiedy podczas hymnu płakał Darijo Srna, któremu kilka dni temu zmarł ojciec, potem stłumioną radość piłkarzy z Bałkanów, którzy w ten sposób zsolidaryzowali się ze swoim kapitanem.
https://www.youtube.com/watch?v=g5c1PjJvPpg
7. Chcesz wnieść race na Euro – nie ma problemu
Już wydawało się, że będziemy pisać jedynie o bardzo dobrym spotkaniu i nasza relacja będzie przesiąknięta tylko pozytywnymi informacjami. Niestety, tak nie będzie. W końcówce doszło do scen, które chcielibyśmy jak najszybciej wymazać z pamięci. Grupa chorwackich kibiców (?) zaczęła rzucać na murawę race, bić się między sobą, a stewardowi eksplodowała także petarda w ręku. Jak więc widać, nawet najlepsze środki bezpieczeństwa nie mogą zlikwidować w zarodku całkowitego zagrożenia.