Napastnik FC Barcelona, Isaac Cuenca, przyznaje, że nie ma żadnego problemu z tym, że Lionel Messi co jakiś czas ma pewne uwagi co do jego gry.
W zachowaniu argentyńskiego gwiazdora dało się wyczuć sporo niezadowolenia podczas pierwszego meczu ćwierćfinałowego z AC Milan w Lidze Mistrzów. Messi kilkukrotnie pouczał na boisku Cristiana Tello i Isaaca Cuencę, którzy dopiero w tym sezonie zostali włączeni do pierwszego składu Katalończyków.
– Myślę, że jest to normalne, kiedy od czasu do czasu się na siebie zdenerwujemy. Poprawiamy się po to, aby unikać dalszych błędów, a nie po to, żeby się na siebie złościć – powiedział Cuenca dla „Asa”.
– To pomaga nam się poprawiać, aby zawsze mieć oko na partnerów z drużyny. Dzięki temu możemy podać piłkę w ten sposób, w jaki wcześniej nie bylibyśmy w stanie. To normalne, że frustrujesz się, kiedy czekasz na podanie, a kolega z drużyny cię nie dostrzega.