Jeden z najsłynniejszych bułgarskich piłkarzy w historii, Christo Stoiczkow, zrezygnował z funkcji trenera CSKA Sofia. Oznacza to kolejny już wakat na tym stanowisku.
Christo Stoiczkow został trenerem CSKA Sofia niecały miesiąc temu. Dzisiaj ogłosił, że rezygnuje z funkcji szkoleniowca drużyny. Jaki jest powód decyzji bułgarskiej legendy? Chodzi o pieniądze. Klub przeżywa kryzys finansowy, a obietnice składane przez zarząd okazały się czcze. Właśnie to najbardziej irytowało byłego trenera reprezentacji Bułgarii.
– Zgodziłem się pracować jako trener bez kontraktu i miałem wielką ochotę pomóc drużynie. Czułem wsparcie ze strony piłkarzy i pracowników klubu. Działaliśmy do momentu, gdy stało się jasne, że nie ma szans na spełnienie obietnic, które nam złożono – napisał w liście do mediów.
Stoiczkow podjął rozmowy ze sponsorami, jednak właściciele klubu blokowali wszystkie negocjacje. Negocjacje, które mogłyby uratować podupadający klub. 31-krotny mistrz kraju może nie dostać licencji na grę w ekstraklasie. Sfrustrowani kibice CSKA zdecydowali się zaatakować siedzibę związku piłki nożnej, dewastując wszystko, co tylko się dało.
Poprzedni sezon był dla CSKA udany. Ekipa zajęła trzecie miejsce w lidze, jednak przed nadchodzącymi rozgrywkami odeszli niemal wszyscy najważniejsi piłkarze, a drużynę tworzy garstka graczy.
pamiętam jak grał w fcb!!!
ale się szybko postażal