Utalentowany stoper warszawskiej Polonii - Tomasz Jodłowiec najprawdopodobniej zmieni na dniach barwy klubowe. Pytanie tylko, czy uda się zagranicę czy pozostanie w kraju?
W niedziele 23-latek miał wylecieć do Włoch na testy w Napoli, lecz ma wątpliwości, czy to aby na pewno dobry pomysł. – Jestem jeszcze młody i być może za wcześnie jest dla mnie na wyjazd do tak mocnej ligi. Przecież wielu polskich piłkarzy wyjeżdżało jako gwiazdy, a w klubach skazywani byli na ławkę rezerwowych – mówi zawodnik.
W tej sytuacji dobrym rozwiązaniem mogłaby być przeprowadzka do Wisły Kraków. Tam miałby szansę na grę w europejskich pucharach oraz walkę o najwyższe cele na naszym podwórku.
Krakowianie na gwałt potrzebują stopera. Kontuzja Arkadiusza Głowackiego sprawiła, iż na środku defensywy musi grać Junior Diaz, który jest nominalnym bocznym obrońcą. Problem w tym, iż przy Reymonta raczej mnie zdecydują się na wydanie ponad miliona euro za Jodłowca. Włosi chcą w ratach zapłacić 1,4 mln. euro.