Hull City będzie zmuszone do sprzedaży swoich najlepszych zawodników. Jest to spowodowane długami, z jakimi zmaga się klub z KC Stadium.
Hull City będzie musiało zmierzyć się z degradacją do Championship. Jak wiadomo, gra w Premier League to o wiele większe pieniądze, niż występowanie w niższych klasach rozgrywkowych. Zarząd klubu oprócz tego będzie musiał sobie poradzić z długiem, który jak się okazało, wynosi około 35 mln funtów.
Najbardziej wartościowy gracz „Tygrysów”, Stephen Hunt, już wcześniej zapowiedział, że latem chciałby opuścić klub. Oprócz niego z KC Stadium po tym sezonie mogą odejść Jimmy Bullard, Geovanni czy Jan Vennegor of Hesselink.
Prezes zarządu, Adam Pearson, który będzie musiał poradzić sobie z finansowymi problemami klubu, zapowiedział, że niektórzy zawodnicy będą musieli opuścić zespół. Prezes przedstawił również alternatywne wyjście. Postanowiono, że kilku zawodników będzie poproszonych o podpisania nowych kontraktów, które opiewać będą na mniejsze sumy.
– Rozmawialiśmy z kilkoma zawodnikami, mają teraz czas na to, żeby to przemyśleć. Piłkarze dostali kontrakty, o które się nie prosili. Ich wcześniejsze umowy dalej obowiązują i będą respektowane. Mamy jednak całkiem sporą grupkę graczy, którzy dbają o klub i nie zdziwi mnie, jeśli kilku z nich zdecyduje się nam pomóc – powiedział prezes.