Celtic gromi Aberdeen!


Kibice przybyli na Celtic Park nie spodziewali się takiego meczu i takiego wyniku. „The Bhoys” rozgromili Aberdeen aż 9:0! Jest to najwyższa wygrana w historii rozgrywek SPL.


Udostępnij na Udostępnij na

Jako pierwszy na listę strzelców zapisał się Anthony Stokes. Wykorzystał rzut karny po tym, jak Paul Hartley dotknął piłki ręką. Kapitan „The Dons” został wyrzucony z boiska. Była to 26. minuta meczu. Dokładnie 135 sekund później Gary Hooper pokonał bramkarza Aberdeen. Po chwili ten sam piłkarz podwyższył wynik na 3:0. Na pięć minut przed końcem pierwszej części gry sędzia był zmuszony pokazać czerwoną kartkę po raz drugi – tym razem obrońcy Celtiku, Thomasowi Rogne. Po chwili arbiter pokazał trzy żółte kartki innym piłkarzom, między innymi Jamie Langfieldowi, który teoretycznie powinien dostać czerwoną kartkę za faul w polu karnym na Shaunie Maloneyu. Takiej decyzji domagali się kibice gospodarzy. Po raz drugi rzut karny wykonywał Stokes, który wykorzystał „jedenastkę”. Dzięki temu piłkarze „The Bhoys” schodzili do szatni w jeszcze lepszych humorach.

Druga połowa również obfitowała w bramki. Najpierw w 61. minucie bramkarza Aberdeen pokonał Josh Magennis. Po chwili wynik podwyższył Hooper, zdobywając hat-tricka. Na listę strzelców wpisał się również Joe Ledley. W 74. minucie spotkania hat-tricka zdobył Stokes, który mógł jeszcze powiększyć swój dorobek goli. Na pięć minut przed końcem spotkania sędzia podyktował trzeci rzut karny dla Celtiku. „Jedenastkę” za poleceniem trenera wykonywał jednak Patrick McCourt. W pełni wykorzystał swoją szansę. Na tym skończyło się strzelanie „The Bhoys”. Zwycięzcy są na razie liderem tabeli. Teraz liczą na potknięcie Rangers w niedzielnym meczu z St. Mirren.

Zwycięstwo Celtiku jest najwyższym w historii rozgrywek SPL. Do tej pory rekordem był wynik 7:0, który padł czterokrotnie – w 1999, 2002, 2006 i 2008 roku. Trzy z nich należały do „The Bhoys”.

W innym spotkaniu Inverness przegrało z Motherwell 1:2. Po 33 minutach gry pierwszą bramkę dla gości strzelił Alan Gow. Tuż przed przerwą wynik podwyższył Nick Blackman. Dzięki prowadzeniu czujność graczy Motherwell nieco osłabła w drugiej połowie. Wykorzystał to Stewart Duff, który w 75. minucie strzelił kontaktową bramkę dla gospodarzy. „Górale” jednak nie zdołali doprowadzić do remisu.

Na McDiarmid Park St. Johnstone podejmowało Kilmarnock. Początek meczu był dla gospodarzy pechowy. W 37. minucie samobójczego gola strzelił Michael Duberry. Wynik nie zmieniał się aż do 83. minuty, kiedy to Conor Sammon pokonał bramkarza gospodarzy. W doliczonym czasie gry jeszcze jedną bramkę dla „The Killie” dołożył Liam Kelly.

W ostatnim sobotnim spotkaniu Hamilton przegrał na własnym boisku z Dundee United 0:1. Zwycięską bramkę dla „Mandarynek” strzelił David Goodwillie.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze