Cavenaghi: Możemy pokonać Barcelonę


Argentyński snajper, Fernando Cavenaghi, jest zadowolony ze strzelenia dwóch bramek w meczu z Realem Sociedad, które przypieczętowało zwycięstwo Mallorki. Teraz 27-letni napastnik zapowiada, że jego zespół nie będzie miał nic do stracenia i postara się ograć Barcelonę na Camp Nou.


Udostępnij na Udostępnij na

Cavenaghi trafił do Mallorki na zasadzie wypożyczenia z francuskiego Girondins Bordeaux. We Francji reprezentantowi Argentyny nie wiodło się najlepiej, choć przez cztery lata zdołał strzelić dla swojego byłego klubu 33 bramki. W miniony weekend 27-latek zaliczył swoje pierwsze trafienia w nowym klubie, choć jak sam uważa, jeszcze nie zakończył procesu aklimatyzacji.

− Byłem niespokojny, ponieważ wciąż się aklimatyzuje w Hiszpanii. To zupełnie inny kraj, gra się tu inną piłkę, są zupełnie inni zawodnicy. Próbuje zachować spokój, bo to jedyny sposób, żeby efektywnie trenować. Czułem się dobrze i wiedziałem, że w pewnym momencie zacznę strzelać bramki. Pierwszy gol padł z trudnej pozycji. Włożyłem w ten strzał dużo siły i bramka była naprawdę wspaniała. Jednak najważniejsze, że ten gol pomógł nam zwyciężyć – powiedział szczęśliwy Fernando Cavenaghi.

Cavenaghi zapowiada również, że zwyżka formy w meczu z Realem Sociedad nie była jednorazowym zrywem. Teraz celem Mallorki będzie pokonanie na Camp Nou Barcelony. Argentyńczyk uważa, że w tym meczu wszystko może się wydarzyć, gdyż jego drużyna nie ma nic do stracenia.

− To będzie spektakularne widowisko, bo Barcelona jest szalenie trudnym przeciwnikiem, ale można ją pokonać. Na Camp Nou nie będziemy mieli nic do stracenia – dodał argentyński snajper.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze