Trener Toulouse FC, Alain Casanova, wzywa do zmiany prawa w dziedzinie umów. Francuski szkoleniowiec nie może się pogodzić z tym, że Moussa Sissoko odejdzie na zasadzie wolnego transferu tego lata.
Moussa Sissoko jest jednym z najważniejszych zawodników zespołu z Tuluzy. 23-letni pomocnik spędził całą swoją karierę na Stade de Toulouse, lecz po zakończeniu obecnego sezonu zamierza spróbować swoich sił w lepszym zespole. Francuz jest łakomym kąskiem na rynku transferowym i w związku z tym, że latem kończy mu się kontrakt, będzie do wzięcia za darmo. Takiej sytuacji nie może znieść trener Alain Casanova, który żąda zmian w prawie, tak aby klub, który wychował zawodnika, nie zostawał z pustymi rękami po jego odejściu z wolnego transferu.
– Klub oferował zawodnikowi nowy kontrakt, ale Moussa go nie zaakceptował. Nic nie możemy zrobić. Prezes Olivier Sadran zrobił wszystko, co mógł, aby zawodnik z nami został. Uważam, że to dziwne, że gracze wychowani przez klub mogą opuścić zespół z własnej woli, nie pozostawiając nic po sobie – powiedział Casanova.
– Trzeba pomyśleć o jakimś rozporządzeniu regulującym opłatę dla klubu, który wychował zawodnika, gdy ten go opuszcza – zakończył Francuz.