Calciomania: Gole 6. kolejki Serie A (niedziela)


Niedzielne mecze Serie A w końcu owocowały w pokaźną liczbę bramek. W sumie w ośmiu spotkaniach padło ich aż 25, co daje średnią 3,1 gola na spotkanie. Najwięcej trafień oglądaliśmy w meczu Atalanty z Torino, w którym beniaminek wygrał aż 5:1.


Udostępnij na Udostępnij na

Po raz drugi na przestrzeni kilku dni rozczarowało nas Udinese, które znów bezbramkowo zremisowało, tym razem z Genoą. Dla „Rossoblu” również był to drugi remis z rzędu.

Udinese – Genoa 0:0

Fantastyczne strzelanie zapewnili nam dziś za to gracze z Turynu, ale nie z „Juve”, tylko z zespołu beniaminka. Drużyna Glika z Polakiem w składzie przyjechała dziś do Bergamo, by tam, jak się później okazało, rozgromić gospodarzy. Co prawda jako pierwsza trafienie zaliczyła Atalanta, którą na prowadzenie wyprowadził Denis, ale potem strzelali już tylko goście. W pierwszej połowie Torino zdobyło tylko jedną bramkę, gdy wyrównał z rzutu karnego Bianchi. W drugiej części meczu goście zdołali jednak w kwadrans zdobyć aż cztery gole. W 62. minucie od pięknego trafienia główką zaczął Gazzi, cztery minuty później strzelił Stevanović, swoje trzy grosze w 73. minucie dołożył też D’Ambrosio, a 180 sekund później drugą bramkę zapisał na swe konto Bianchi.

Atalanta – Torino 1:5
1:0 Denis 28.
1:1 Bianchi (k.) 38.
1:2 Gazzi 62.
1:3 Stevanović 66.
1:4 D’Ambrosio 73.
1:5 Bianchi 76.

Zwycięstwo w końcu zaliczyła drużyna z Palermo. A jak już „Rosanero” wygrali, to niezwykle efektownie, bo aplikując rywalom z Werony cztery bramki. Już w 13. minucie gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Miccoli, ale goście potrafili jeszcze wyrównać w pierwszej połowie. Jednak po kwadransie gry w drugiej części meczu znów Palermo na prowadzenie wyprowadził Miccoli. Na dziesięć minut przed końcem wygraną przypieczętowali jeszcze Giorgi oraz notujący hat-tricka w tym meczu Miccoli, który popisał się fenomenalnym strzałem z woleja niemal z połowy boiska.

Palermo – Chievo 4:1
1:0 Miccoli 13.
1:1 Rigoni 28.
2:1 Miccoli 59.
3:1 Giorgi 80.
4:1 Miccoli 82.

Pewne zwycięstwo na własnym obiekcie odnieśli także zawodnicy z Bologny, którzy odprawili z kwitkiem Catanię. Gospodarze już w 19. minucie objęli prowadzenie po bramce Guarente. W ostatnich minutach pierwszej połowy swego pierwszego gola w tym meczu zdobył Gilardino, który kolejną bramkę zaliczył w 61. minucie. W ostatniej akcji meczu na 4:0 podwyższył jeszcze Kone.

Bologna – Catania 4:0
1:0 Guarente 19.
2:0 Gilardino 40.
3:0 Gilardino 61.
4:0 Kone 90.

Coraz lepiej na boiskach rozgrywek Serie A poczyna sobie beniaminek z Pescary. Po remisie i wygranej w środku tygodnia „Delfini” zapisali dziś na swym koncie kolejne trzy punkty. Tym razem beniaminek pokonał na wyjeździe Cagliari. Gości na prowadzenie wyprowadził dopiero w 50. minucie Terlizzi, a w 76. minucie na 2:0 podwyższył Weiss. Gospodarzy stać było tylko na jedną odpowiedź w 82. minucie, kiedy z rzutu karnego trafił Pinilla.

Cagliari – Pescara 1:2
0:1 Terlizzi 50.
0:2 Weiss 76.
1:2 Pinilla (k.) 82.

Lazio, próbujące zmazać plamę po ostatnim tygodniu, w którym to przegrało dwa spotkania, zdołało odkuć się w meczu ze Sieną. Wygraną gospodarze tak właściwie zapewnili sobie już w pierwszej części meczu, kiedy to najpierw w 18. minucie bramkę zdobył Ederson, a w 38. z rzutu karnego podwyższył Ledesma. W końcówce goście odpowiedzieli jeszcze bramką Paciego, ale to wszystko, na co było ich stać.

Lazio Rzym – Siena 2:1
1:0 Ederson 18.
2:0 Ledesma (k.) 38.
2:1 Paci 90.

Minimalne zwycięstwo, które pozwoliło utrzymać się w walce o lidera, odnieśli dziś zawodnicy z Neapolu. „Azzurri” w niezbyt imponującym stylu pokonali na wyjeździe Sampdorię po bramce z rzutu karnego Cavaniego.

Sampdoria – Napoli 0:1
0:1 Cavani (k.) 67.

W ostatnim meczu tej kolejki byliśmy świadkami dość długo oczekiwanego przełamania na własnym stadionie Interu. Mediolańczycy w końcu sięgnęli po trzy punkty na San Siro, ogrywając Fiorentinę. Gospodarze już w 17. minucie mogli cieszyć się z prowadzenia, kiedy to rzut karny wykorzystał Milito. W 34. minucie na 2:0 podwyższył zaś Cassano. Goście zdołali odpowiedzieć jeszcze przed przerwą, ale bramka z 40. minuty Romulo za wiele Fiorentinie ostatecznie nie dała.

Inter Mediolan – Fiorentina 2:1
1:0 Milito (k.) 17.
2:0 Cassano 34.
2:1 Romulo 40.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze