Buzała: Ugryzę się w język…


22 września 2008 Buzała: Ugryzę się w język…

Paweł Buzała, 22-letni napastnik Lechii Gdańsk, po porażce w Bełchatowie miał duże pretensje do sędziego głównego tego spotkania - Adama Lyczmańskiego. W specjalnym wywiadzie dla iGol.pl przeprasza za wypowiedziane słowa i obiecuje, że więcej tak nie postąpi.


Udostępnij na Udostępnij na

Jak oceni Pan postawę Lechii Gdańsk po tych 6 kolejkach polskiej Ekstraklasy ?

Dochodząc do wniosku po sześciu kolejkach, uważam, że nasz zespół na pewno gra lepszą piłkę niż wskazuje na to tabela. Tracimy pechowe bramki na wyjazdach i nasza gra w meczach wyjazdowych na pewno pozostawia wiele do życzenia.

Po ostatnim spotkaniu przeciwko GKS-owi Bełchatów nie szczędził Pan ostrych słów pod adresem sędziego tego spotkania…

Buzała próbuje zatrzymać piłkę w boisku.
Buzała próbuje zatrzymać piłkę w boisku. (fot. Damian Szymkowiak/www.lechia.net)

Myślę, że ostatnia wypowiedź po spotkaniu z Bełchatowem była dosyć surowa i na pewno udzieliłem jej pod wpływem emocji. Byłem rozgoryczony wynikiem, ponieważ byliśmy zespołem lepszym. Będę musiał następnym razem ugryźć się w język, ponieważ ja jestem od grania, a nie od sędziowania. Na pewno tego żałuję i następnym razem takich słów nie użyję.

Co było główną przyczyną Waszego niepowodzenia w tym spotkaniu ?

Główną przyczyną była nieskuteczność, ponieważ mieliśmy parę sytuacji strzeleckich, które powinniśmy wykorzystać i z takim przeciwnikiem jak Bełchatów odbiło się to czkawką.

W meczu przeciwko Odrze Wodzisław popisał się Pan kapitalną techniką, przerzucając piłkę pietą w pełnym biegu nad obrońcą z Wodzisławia. Dużo czasu na treningach poświęca Pan technice?

Kocham piłkę, to jest moje całe życie i jej poświęcam swój czas. Jestem zawodnikiem technicznym, o niedużych parametrach wzrostowych i muszę to nadrabiać sprytem, szybkością i różnymi zagraniami technicznymi, które sprawiają mi olbrzymią frajdę. Jak tylko mam czas, po treningu zawsze staram się udoskonalać tego typu zagrania.

Do zespołu Lechii Gdańsk w ostatniej chwili przybył Ben Starosta. Jak ocenia go Pan po tych pierwszych meczach w polskiej Ekstraklasie ?

Ben jest wartościowym zawodnikiem, którego potrzebujemy na prawą stronę obrony, ponieważ nasz etatowy prawy obrońca (Paweł Pęczak) leczy kontuzję. Paweł ma mocny charakter i będzie mógł sporo nauczyć Starostę. 

Ben Starosta ma już za sobą występy w reprezentacji Polski U-20. Czy Paweł Buzała nie liczy po cichu, że poprzez dobrą postawę w meczach ligowych zwróci na siebie uwagę Leo Beenhakkera ?

Myślę, że Reprezentacja to dla mnie za wysokie progi i muszę się jeszcze dużo uczyć i doskonalić swoją grę. Każdy marzy o orzełku na piersiach i reprezentowaniu Polski, ale uważam, że ja dopiero wchodzę do piłki na poziomie Ekstraklasy i muszę potwierdzać w każdym meczu, że jestem wartościowym zawodnikiem, a dopiero później może moje marzenia się spełnią…

W następnej kolejce będziecie podejmować lidera z Warszawy – Polonię. Jak podejdziecie do tego meczu ?

Po porażce z Bełchatowem będziemy chcieli się zrehabilitować i wyjdziemy w pełni skoncentrowani na ten mecz i powalczymy o pełną pulę. Myślę, że z pomocą fantastycznych kibiców z Gdańska jesteśmy w stanie tego dokonać! Choć przypomnijmy, że będziemy grali z liderem… ale u siebie zawsze jesteśmy silni!

A sam mecz zakończy się wynikiem…

Marzy mi się zwycięstwo i zrobimy wszystko, by wygrać ten mecz! Stawiam 2:1 dla Lechii!

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze