Bundesliga nadal nie zwalnia tempa i po meczach wtorkowych i środowych piłkarzy czeka perspektywa gry w 7. kolejce o punkty, które mogą być kluczowe dla dużej liczby drużyn.
Tradycyjnie w piątek zobaczymy jeden mecz, w sobotę sześć oraz w niedzielę dwa spotkania.
Köln – Ingolstadt
Na pierwszy rzut oka nie zapowiada się jako hit. Jednak można się spodziewać bardzo wyrównanego pojedynku sąsiadów w tabeli. Gospodarze plasują się na 7. miejscu w tabeli, ich rywale zaś są zaraz za nimi. Bilans bramkowy obu drużyn jest identyczny, ale niestety dla kolończyków jak i beniaminka ligi, jest on fatalny i wynosi -2. Oba zespoły przegrały swoje mecze w środku tygodnia i teraz będą oczekiwały powrotu na zwycięską drogę. Faworyta upatrywałbym w drużynie gospodarzy, głównie z powodu atutu własnego boiska i dużo większego potencjału w ataku, choć nie jest to jednoznaczny i pewny typ. Ingolstadt jeszcze nie stracił punktów na wyjeździe i tutaj goście mogą upatrywać swojej szansy. Czy Ingolstadt podtrzyma swoją dobrą passę w meczach wyjazdowych?
Przykładowe składy wg „Kickera”:
Köln: Horn – Olkowski, Sörensen, Heintz, Hector – Risse, M. Lehmann, Gerhardt, Bittencourt – Osako, Modeste
Ingolstadt: Özcan – Levels, M. Matip, Bregerie, Suttner – P. Groß, Roger, Morales – Lex, Hinterseer, Leckie
FSV Mainz 05 – Bayern Monachium
Stawiam na to spotkanie jako mały hit 7. kolejki Bundesligi. Bayern jest niepokonany, skuteczny i w poprzedniej kolejce zmiażdżył Wolfsburg, jednego z największych rywali do tytułu, aż 5:1. Swoje niebywałe umiejętności zaprezentował Robert Lewandowski, który wbił rywalom wszystkie pięć bramek. Czy polski napastnik ma szansę podtrzymać swoją strzelecką serię? Mainz, mimo że zachwyciło w meczu z Hoffenheim w 5. kolejce, w środę uległo Bayerowi Leverkusen. Jednak nie skreślałbym gospodarzy, bo cały czas nie można zapomnieć, że siłę w ataku mają bardzo obiecującą. Czy starczy to na Bayern znajdujący się w ekstazie po zdeklasowaniu VfL? Według mnie Mainz ustawi się bardzo defensywnie i będzie liczyło na kontry, co Hoffenheim i Augsburg przez długi czas wykorzystywali z dużym powodzeniem w meczach przeciwko FCB. „Bawarczycy” mogą mieć duże problemy ze swoimi rywalami i tylko gra podobna do tej z drugiej połowy w meczu z „Wilkami” da im komplet punktów.
Mainz: Karius – Brosinski, Bungert, Bell, Bengtsson – Baumgartlinger, Latza – Clemens, Malli, Muto – Cordoba
Bayern: Neuer – Lahm, Javi Martinez, J. Boateng, Alaba – Vidal, Xabi Alonso – M. Götze, T. Müller, Douglas Costa – Lewandowski
VfL Wolfsburg – Hannover 96
Piłkarze Heckinga wracają do rzeczywistości ligowej po druzgocącej porażce z Bayernem. Nie tylko rozmiary porażki były bolesne dla graczy VfL, ale również fakt, że stracili kontakt z czołówką, ponieważ „Bawarczycy” uciekli im na 7 punktów przewagi. Ich rywal spisuje się jak dotąd fatalnie i nie widać perspektyw na to, aby coś miało się zmienić. Hannover zamyka ligową tabelę, ma tylko 1 punkt na koncie i najgorszy bilans bramkowy w Bundeslidze. Wolfsburg dzięki determinacji i lepszej jakości w zespole musi wygrać ten mecz. Jak wicemistrz Niemiec może pozwolić sobie na drugą porażkę z rzędu i to jeszcze z rywalem, który obecnie jest czerwoną latarnią ligi. Nic nie wskazuje na to, że będziemy świadkami sensacji.
Wolfsburg: Benaglio – Träsch, Naldo, Dante, R. Rodriguez – Guilavogui, Arnold – D. Caligiuri, M. Kruse, Draxler – Dost
Hannover: Zieler – Sorg, Marcelo, C. Schulz, Albornoz – S. Sané, Schmiedebach 0 Karaman, Andreasen, Kiyotake – A. Sobiech
VfB Stuttgart – Borussia Mönchengladbach
Kolejny mecz sąsiadów w tabeli. Obie drużyny są w bardzo podobnej sytuacji i rozpoczęły zmagania ligowe od pięciu porażek, ale 6. kolejka była dla nich szczęśliwa. Zwycięstwa pomogły im wydostać się ze strefy spadkowej, a ten mecz będzie szczególnie ważny dla obu drużyn. Komplet punktów w takim spotkaniu pozwoli oddalić się na jakiś czas od widma spadku. Stuttgart czy Borussia – kto będzie bardziej zdeterminowany do wygranej? W obu klubach panuje obecnie taki chaos, że może się w tym meczu wydarzyć wszystko. Teoretycznie stawiałbym na zwycięstwo VfB Stuttgart, ale czy to okaże się prawdą w rzeczywistości?
Stuttgart: Tytoń – Klein, Sunjic, Baumgartl, Insua – Didavi, Serey Dié, Gentner, Kostic – Ti. Werner, Ginczek
Borussia M: Sommer – Korb, A. Christensen, Alvaro Dominguez, Wendt – Dahoud, G. Xhaka – Herrmann, F. Johnson – Stindl, Raffael
Augsburg – Hoffenheim
Następny z kolei mecz drużyn z dołu tabeli. Gospodarze mają na koncie tylko cztery punkty, ich rywale jeszcze mniej, jedynie dwa oczka. „Wieśniaki” przyjeżdżają do Augsburga w lepszych humorach, bo w środę niespodziewanie urwali dotychczasowemu liderowi, Borussii Dortmund, punkty i wywalczyli remis. Gospodarze przegrali z Borussią Mönchengladbach i nadal nie potrafią odnaleźć formy, która pozwoliła im wywalczyć sobie grę w Lidze Europy. Po tej kolejce może dojść do dużych przetasowań na dnie tabeli, a oba te zespoły muszą potraktować to spotkanie jako pojedynek o sześć punktów. Takie mecze zadecydują w ogólnym rozrachunku o utrzymaniu w Bundeslidze. Typ? Stawiałbym wyżej szanse Hoffenheim i to jest mój delikatny faworyt tego spotkania, które zapewne będzie bardzo wyrównane.
Augsburg: Hitz – Verhaegh, Hong, Klavan, Stafylidis – Baier – Esswein, Kohr, Halil Altintop, Ji – Matavz
Hoffenheim: Baumann – Kaderabek, Bicakcic, Süle, J.-S. Kim – Schwegler -Rudy, Polanski – Volland, Schmid – E. Vargas
Werder Brema – Bayer Leverkusen
Kiedy już byłem pewny, że Werder na dobre wrócił na właściwe tory i na dłużej zagości w pierwszej ósemce Bundesligi, przyszły gorsze czasy tego dla zespołu. Efekt? Dwie porażki z rzędu i duży spadek w tabeli. Spotkanie z Bayerem również nie będzie należało do najłatwiejszych, bo „Aptekarze” próbują wrócić do czołówki tabeli po serii trzech porażek z rzędu. Środowe zwycięstwo nad Mainz uspokoiło trochę sytuacje w klubie, ale 11. miejsce w tabeli to nie jest spełnienie marzeń piłkarzy i zarządu Bayeru. Obie ekipy grają w tym momencie tak nierówno i tak nieskutecznie, że trudno wskazać pewnego faworyta tego meczu. Kibiców Bayeru powinna niepokoić statystyka zdobytych bramek – tylko cztery w sześciu meczach. Ten wynik jest lepszy tylko od Ingolstadt, co jest dość zastanawiające, jeśli weźmiemy pod uwagę potencjał w ataku drużyny z Leverkusen.
Werder: Wiedwald – Gebre Selassie, Lukimya, Vestergaard, S. Garcia – Fritz, Galvez, Junuzovic, Sternberg – Ujah,Johannsson
Bayer: Leno – Donati, Tah, K. Papadopoulos, Wendell – Kramer, Kampl – Bellarabi, Calhanoglu – Kießling, Hernandez
HSV – Schalke 04
Kto by się spodziewał, że drużyna, która dostała lanie od Bayernu na start Bundesligi oraz szczęśliwie pokonała Stuttgart w drugiej kolejce, znajdzie się na 6. miejscu w tabeli po sześciu meczach? Czy HSV, które było na granicy spadku sezon temu, jest w stanie zagrać o europejskie puchary? Nieprawdopodobna historia, ale Schalke nie będzie łatwym przeciwnikiem. Goście nie grają jak na razie oszołamiająco i efektownie, ale idzie za tym efektywność i zdobyte punkty. O ile początek sezonu w ich wykonaniu był przeciętny, o tyle teraz imponują formą i zdobyli dziewięć punktów w trzech ostatnich meczach. HSV nie jest w tym elemencie dużo gorsze, bo zdobyło tylko dwa oczka mniej od swoich rywali w tym okresie. Jeśli gospodarzom udałoby się urwać punkty Schalke, to będzie sygnał dla kibiców, żeby przestać upatrywać już HSV jako drużynę wiecznie walczącą o utrzymanie.
HSV: Drobny – Diekmeier, Djourou, Spahic, Ostrzolek – Kacar, Holtby – N. Müller, Hunt, Ilicevic – Lasogga
Schalke: Fährmann – Junior Caicara, J. Matip, Neustädter, Kolasinac – Choupo-Moting, Goretzka, Geis, M. Meyer – di Santo, Huntelaar
Eintracht Frankfurt – Hertha Berlin
Lokata berlińczyków w tabeli jest równie dużym zaskoczeniem, podobnie jak w przypadku HSV. Hertha pokonała w środę Köln, Eintracht zaś uległ Schalke 04 we wtorkowy wieczór. Goście, mimo że nie imponują jak dotąd ani skutecznością, ani grą defensywną, zdołali uzbierać już 10 punktów. Eintracht przechodzi trudny okres i w dwóch ostatnich meczach zdobył tylko jeden punkt. Spodziewam się bardzo wyrównanego meczu i nawet podziału punktów, bo aktualna dyspozycja obu klubów wskazuje, że czeka nas typowy mecz walki.
Eintracht: Hradecky – Ignjovski, Russ, Abraham, Oczipka – Reinartz – Hasebe, Stendera – Meier – Aigner, Castaignos
Hertha: Jarstein – Weiser, Stark, Lustenberger, Plattenhardt – Skjelbred, Cigerci – Haraguchi, Darida, Stocker – Ibisevic
Borussia Dortmund – Darmstadt
Borussia podchodzi do tego meczu podrażniona remisem w poprzedniej kolejce w spotkaniu przeciwko Hoffenheim, ale sytuacja drużyny Tuchela nadal jest komfortowa i tym razem strata punktów z Darmstadt byłaby dużą niespodzianką, żeby nie powiedzieć sensacją. Beniaminek Bundesligi start tego sezonu może uznać za bardzo udany. W trzech ostatnich meczach zdobył aż sześć punktów, ulegając jedynie Bayernowi. Darmstadt obecnie plasuje się na dobrym, 10. miejscu. Musiałby się jednak zdarzyć cud, żeby Borussia nie wygrała tego spotkania. 19 bramek strzelonych przez BVB przy sześciu golach zdobytych przez Darmstadt wygląda nieosiągalnie i przede wszystkim ogromny potencjał w ataku i solidna defensywa przechylają szalę na stronę Borussii. Czy beniaminek jest w stanie wywieźć chociaż punkt z Signal Iduna Park? Według mnie szanse na to są niemal zerowe.
Borussia D: Bürki – Ginter, Sokratis, Hummels, Schmelzer – Weigl, Gündogan – Reus, Kagawa, H. Mkhitaryan –Aubameyang
Darmstadt: Mathenia – Garics, Sulu, Caldirola, Junior Diaz – Niemeyer, Gondorf – Heller, Rausch – Rosenthal – Wagner
„Kicker” desygnuje do gry w swoich zespołach pięciu Polaków: Roberta Lewandowskiego, Pawła Olkowskiego, Eugena Polanskiego, Artura Sobiecha oraz Przemysława Tytonia. Czy napastnik Bayernu podtrzyma strzelecką passę i po raz kolejny zadziwi świat? Jakie zmiany zajdą na dole tabeli i kto ucieknie ze strefy spadkowej? Odpowiedzi na te pytania otrzymamy już podczas 7. kolejki Bundesligi.