Brazylia pogrążyła się w żalu. Wczoraj zmarł legendarny kapitan mistrzów świata z 1958 roku − Hilderaldo Bellini.
Bellini dwa razy sięgał z ekipą Canarinhos po tytuł mistrza świata. Jego dorobek w reprezentacji kraju to 51 gier. Występujący na pozycji środkowego obrońcy zawodnik grał w takich klubach jak: Vasco da Gama, Sao Paulo czy Atletico Paranaense.
− Brazylijski futbol oraz jego fani są w żałobie, ponieważ odszedł od nas człowiek, który był wielkim kapitanem. Cieszę się, że miałem możliwość poznać go osobiście. Spotkaliśmy się, kiedy Bellini grał w Sao Paulo, gdzie potwierdził, że jest znakomitym obrońcą, dżentelmenem oraz przykładnym profesjonalistą − powiedział prezes brazylijskiej federacji piłkarskiej, Jose Maria Marin.