Obrońca Juventusu, Leonardo Bonucci, twierdzi, że jego klub dołączył do Milanu, będąc jednym z faworytów do końcowego triumfu w Serie A. Włoch uprzedza jednak, że najpierw jego drużyna musi pokonać Inter w najbliższej kolejce.
„Bianconeri” zajmują obecnie drugą pozycję w tabeli, tracąc do pierwszego zespołu z Mediolanu cztery punkty. „Juve” wyeliminowało jednak w środku tygodnia mediolańczyków z Coppa Italia, co z pewnością dodało skrzydeł turyńczykom.
– Jestem niezwykle zadowolony z tych wyników. W czterech spotkaniach, jakie rozgrywaliśmy ostatnio z Milanem, pokazaliśmy, że możemy walczyć jak równy z równym – mówił Bonucci dla oficjalnej strony klubu. – W sumie dwukrotnie z nim wygrywaliśmy i dwukrotnie zaliczyliśmy remis, nie przegrywając ani razu. To z pewnością zmobilizuje drużynę i doda więcej wiary.
– Zawsze mówiłem, że to Milan jest faworytem do zdobycia mistrzostwa w Serie A, teraz mogę powiedzieć: my również! Kiedy tylko Milan popełni błąd, wskoczymy na jego miejsce – skomentował pełen nadziei obrońca „Starej Damy”.
– W niedzielę przyjdzie nam się zmierzyć z Interem, z klubem po którym nigdy nie wiadomo, czego się spodziewać. Musimy dać z siebie wszystko i wygrać. Choć oczywiście na koniec to najlepszy sięgnie po zwycięstwo.