Blackburn złożyło propozycję napastnikowi Lecha, ale ten wciąż nie zdecydował, czy chce grać w angielskim klubie. Wobec tego włodarze angielskiej drużyny rezygnują z Polaka.
Teraz najwyżej u trenera Sama Allardayce’a stoją akcje napastnika Portsmouth, Aruny Dindane. Czy Blackburn pozyska piłkarza, czy nie, menadżer zdecyduje do końca przyszłego tygodnia.
Dindane jest w tej chwili tylko wypożyczony do Portsmouth z francuskiego Lens. Jego obecnego klubu nie stać na zapłacenie czterech milionów euro za transfer definitywny, dlatego po sezonie Dindane albo wróci do Francji, albo znajdzie sobie inny klub.
Informacja o zainteresowaniu napastnikiem Portsmouth, a tym samym o rezygnacji z Lewandowskiego, sprawia, że Borussii Dortmund i innym klubom chcącym kupić gwiazdę Lecha odpadł jeden konkurent w walce o Polaka.
Jeśli do najlepszej ligi świata to do Boltonu
miałby łatwiej przebić się do jedenastki
właściwie z kim miałby rywalizować
Elamander,Klasnić oni są przeciętni zresztą
trzeba pokazać anglikom że nie tylko bramkarzy mamy
dobrych.
I będzie tak jak w przypadku Smolarka jak wyjechał
do Anglii,zagra parę meczy a potem na ławie do
końca sezonu.
Ten pan zgasł już w Racingu. Myślę, że Robert
poradziłby sobie w Anglii, bo ma do tego
predyspozycje. Jak widać jednak, chyba nie jest do
końca zdecydowany i najlepsze okazje mogą mu uciec
z przed nosa :)
Ten pan zgasł już w Racingu. Myślę, że Robert
poradziłby sobie w Anglii, bo ma do tego
predyspozycje. Jak widać jednak, chyba nie jest do
końca zdecydowany i najlepsze okazje mogą mu uciec
z przed nosa :)