Selekcjoner reprezentacji Chorwacji, Slaven Bilić, jest zaniepokojony formą swoich dwóch zawodników, występujących w Tottenham Hotspur.
Po domowej porażce z Anglią Chorwacja spadła na czwarte miejsce w tabeli i w meczu z Ukrainą musi zagrać o trzy punkty.
Bilić niepokoi się o formę swoich dwóch zawodników, od których w znacznym stopniu zależy gra reprezentacji. Luka Modric i Vedran Corluka grają zdecydowanie poniżej swoich możliwości i jak na razie nie mogą zaaklimatyzować się na wyspach, co wpływa również na ich słabą grę w drużynie narodowej. Jednak selekcjoner ma nadzieję, że ich forma na mecz z Ukrainą będzie na wysokim poziomie.
– Martwię się słabymi wynikami Tottenhamu, ponieważ grają tam kluczowi gracze, obrońca Vedran Corluka i w szczególności Luka Modrić – powiedział na konferencji. – Luka jest świadomy, że położenie, w jakim się teraz znajduje, nie jest dobre. On wie, że oczekujemy o niego lepszej gry – dodał.
Sam zawodnik przyznał, że jego postawa jest daleka od zadowalającej. – Nie jestem zadowolony z formy, jaką prezentuję w Tottenhamie, ale wiem, że dzięki ciężkiej pracy wrócę do optymalnej dyspozycji – oznajmił Modrić.