W czwartkowy wieczór Legia Warszawa zmierzy się z Apollonem Limassol w fazie grupowej Ligi Europy. Mistrzowie Polski powalczą o pierwsze punkty przy pustych trybunach, ale za to z Bartoszem Bereszyńskim w składzie. Boczny obrońca Legii Warszawa po przerwie wrócił do treningów i będzie gotowy na pierwszy gwizdek w meczu z cypryjską ekipą.
Młody reprezentant Polski to jeden z najbardziej obiecujących piłkarzy młodego pokolenia w Polsce. Jego obecność w talii Jana Urbana to prawdziwe wzmocnienie ekipy z Warszawy. Bereszyński twierdzi, że drużyna musi zapomnieć o tym, co było, i zacząć myśleć o przyszłości.
– Nie możemy myśleć o tym, co było, tylko o tym, co będzie. Spotkanie z Apollonem musimy wygrać. Trabzonspor zwyciężył na Cyprze, więc my powinniśmy zdobyć trzy punkty na własnym obiekcie, nawet mimo braku kibiców. Musimy wyjść skoncentrowani, z wolą walki i osiągnąć dobry wynik – powiedział Bereszyński.