Napastnik reprezentacji Republiki Południowej Afryki oraz angielskiego Blackburn Rovers jest bliski powrócenia do swojego byłego klubu. Porto, bo o tym klubie mowa, wyraziło ponowną chęć współpracy ze swoim byłym graczem.
Benni McCarthy pobytu w Anglii nie może zaliczyć do udanych. Przygoda z Premiership zaczęła się bardzo dobrze. Letnie okno transferowe 2006 roku zaowocowało w przenosiny zawodnika do Blackburn Rovers. Benedict w debiutanckim sezonie prezentował nienaganną, a w zasadzie ponadprzeciętną skuteczność, bowiem został wicekrólem strzelców ligi angielskiej. Sezon ukończył z dorobkiem 18 bramek w 36 spotkaniach. Jedynym zawodnikiem, któremu reprezentant RPA musiał ustąpić, był napastnik Chelsea, Didier Drogba (20 trafień). W barwach Blackburn rozegrał również 8 spotkań w Pucharze UEFA, zdobywając przy tym 3 bramki.
Zawodnik jest sfrustrowany, ponieważ w tym sezonie nie jest mu dane występować w pierwszym składzie. Czasem nawet ma trudności ze znalezieniem się na ławce rezerwowych. Zainteresowanie piłkarzem wyraziła jego była drużyna, FC Porto, z której został sprzedany właśnie do Blackburn.
O komentarz pokusił się Patryk Reński, który w iGolu zajmuje się ligą angielską:
– Coraz więcej mówi się o powrocie McCarthy’ego do Porto. To byłby dobry ruch tego napastnika. McCarthy gra w Blackburn bardzo rzadko. Trener Sam Allardyce częściej stawia na Jasona Robertsa, Franco Di Santo czy nawet Nikolę Kalinicia. W tym sezonie McCarthy zdobył tylko jednego gola. Wszystko przez to, że Allardyce nie darzy go wielkim zaufaniem. Piłkarz może „obudzić się” w Porto. Portugalski zespół potrzebuje właśnie takiego snajpera – skomentował redaktor działu Premiership.
Benedict Saul McCarthy wystąpił w 74 meczach kadry narodowej. 31 razy udało mu się pokonać bramkarza rywali. Piłkarz może poszczycić się tym, że jest najskuteczniejszym piłkarzem RPA w historii, bowiem pod względem ilości zdobytych bramek prześcignął Shauna Bartletta.
dobrze bedzie dla niego i dla porto jak wroci a zle
dla blackburn.