Praktycznie wiadomo już, że kibice w Bełchatowie wiosną nie zobaczą drugoligowych występów swoich piłkarzy. Zarząd GKS-u nie jest w stanie zapewnić finansowej płynności i zespół nie pojedzie na mecz z rezerwami Śląska Wrocław. Dodatkowo żadnych złudzeń nie pozostawia w tej kwestii trener Kamil Socha.
O kłopotach popularnych „Torfiorzy” jako jeden z pierwszych poinformował urodzony zresztą w Bełchatowie Konrad Mazur z Meczyków.pl. Napisał on na Twitterze, że dzisiaj odbędzie się ostatni trening zespołu. Drużyna nie przystąpi bowiem do rundy wiosennej rozgrywek eWinner 2. Ligi.
Koniec GKS-u Bełchatów. Dziś ostatni trening, drużyna nie przystąpi do rundy rewanżowej 2. ligi. PGE nie ma już środków na klub, a to oznacza jedno – upadek.
— Konrad Mazur (@KonradMazur89) February 23, 2022
Kilka godzin wcześniej na tym samym portalu pojawił się wpis szkoleniowca GKS-u. Socha zasugerował w nim żartobliwie, że mógłby napisać podręcznik o wpadaniu z deszczu pod rynnę. Po południu dał natomiast do zrozumienia, co dokładnie miał na myśli.
Można już gasić światło…
— Kamil Socha (@SochaKamil) February 23, 2022
Potężne długi
Ostatecznie komunikat o stanie spółki wydało jej kierownictwo. Rada Nadzorcza GKS Bełchatów i większościowy udziałowiec ujawnili w nim przede wszystkim fatalny stan finansowy klubu. Okazuje się, że według stanu na 31 grudnia 2021 roku zobowiązania spółki wynoszą prawie 7 milionów złotych. Właśnie tyle jest ona winna Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych, urzędowi skarbowemu, pracownikom i kontrahentom.
Co więcej, długi GKS-u narastały od kilku lat. Dotychczas bełchatowianie korzystali z porozumień podpisywanych z urzędami, które zgadzały się rozkładać zobowiązania na raty. Rozporządzenie Komisji Europejskiej wprowadza jednak limity dotyczące pomocy publicznej. Tymczasem w Bełchatowie zostały one już ostatecznie wykorzystane.
Otrzymanie licencji na grę w eWinner 2. Lidze, regulowanie zobowiązań i pokrycie kosztów bieżących wymagałoby nakładów w wysokości 6,5 miliona złotych. GKS w tej chwili nie ma jednak możliwości pozyskania takiej kwoty. Z tego powodu piłkarze na pewno nie pojadą w weekend na mecz z rezerwami Śląska Wrocław. Władze klubu zapowiedziały publikację dalszych informacji o jego przyszłości.
Wszyscy są wolni…
Szkoleniowiec „Torfiorzy” nie pierwszy raz mierzy się z kłopotami finansowymi swojego klubu. Po zakończeniu poprzedniego sezonu pożegnał się z tego powodu z pracą szkoleniowca Bytovii Bytów. W „Czarnych Wilkach” Socha przepracował jednak całą rundę wiosenną, natomiast w Bełchatowie poprowadził zespół w zaledwie trzech spotkaniach.
Potwierdzam. PGE nie dało środków. Zawodnicy wolna ręka, sztab też na wypowiedzeniu. Nie wiadomo czy wystartują a jeśli nawet to będzie chyba bardzo ciężko. Szok. Na 3 dni przed ligą. @GKSBelchatow_ @_2liga_ https://t.co/h8f5nv8BWY
— Maciek Szcześniewski (@MaciekSzcz) February 23, 2022
Według pojawiających się informacji z zespołem żegnają się już także jego zawodnicy. Niektórzy z nich zaliczyli jeszcze krótszą przygodę z GKS-em. Ze wspomnianego deszczu pod rynnę wpadł zwłaszcza bramkarz Dariusz Szczerbal. W styczniu związał się on bowiem z GKS-em po… bankructwie występującej w 3. lidze Elany Toruń.
Kłopoty nie od dziś
Warto w tym miejscu zauważyć, że dokładnie tydzień temu w Bełchatowie odbyły się wybory władz klubu. Nowym prezesem GKS-u został Szymon Serwa, który zastąpił na tym stanowisku Alana Paczuszkę. Wraz z innymi nowymi członkami zarządu miał on w pierwszej kolejności zająć się ustabilizowaniem sytuacji finansowej „Tofiorzy” i utrzymaniem ich w lidze.
Nowy prezes po wyborach klubowych władz nie ukrywał, że liczy w wyżej wspomnianych kwestiach na pomoc ze strony Polskiej Grupy Energetycznej i samego miasta Bełchatów. PGE GiEK SA w ubiegłym roku miało zasilić klub „niebagatelną kwotą”, dzięki której zespół mógł funkcjonować.
Jak widać, państwowa spółka ostatecznie nie chciała dalej finansować wicemistrza Polski z 2007 roku. GKS już pod koniec 2019 roku miał kłopoty z pozyskaniem funduszy od PGE. Już wówczas mówiło się o wycofaniu drużyny z rozgrywek. Jak widać, tamten scenariusz urzeczywistnia się nieco ponad dwa lata później…