Beckham – nie tylko marketing


28 lutego 2013 Beckham – nie tylko marketing

Transfer Davida Beckham do Paris Saint-Germain dla dużej liczby ludzi znających się na piłce nożnej bardziej lub mniej był chwytem marketingowym zastosowanym przez działaczy ze stolicy Francji. Przyznam się szczerze, że byłem podobnego zdania. Jednak znacznie się ono zmieniło po spotkaniu PSG – OM, niedzielnym klasyku ligi francuskiej, w którym wyjątkowo doświadczony Anglii zaliczył swój debiut.


Udostępnij na Udostępnij na

David Beckham podpisał półroczny kontrakt z Paris Saint-Germain w styczniu 2013 roku. Był to wielki szok dla całego piłkarskiego świata. Pomocnik, który ostatnio reprezentował barwy Los Angeles Galaxy, wrócił do Europy, i to w wieku prawie 38 lat. Zazwyczaj jest odwrotnie i wielkie gwiazdy futbolu wyjeżdżają, by zakończyć swoje kariery w amerykańskiej MLS. Przypadek transferu byłego zawodnika między innymi Manchesteru United, Realu Madryt czy AC Milan wydawał się przynajmniej dziwny, a dla niektórych wręcz niezrozumiały.

Beckham podpisał umowę z PSG w styczniu
Beckham podpisał umowę z PSG w styczniu (fot. Psg.fr)

Czym kierowali się działacze oraz sztab szkoleniowy PSG przy podpisywaniu umowy z Beckhamem? Według nich pozyskanie Anglika miało na celu podniesienie poziomu sportowego drużyny z Parc des Princes. Wielu znawców futbolu i piłkarzy z innych drużyn ligi francuskiej mówiło o fantastycznym chwycie marketingowym zastosowanym przez działaczy klubu ze stolicy Francji. Jeśli mam być szczery, to myślałem podobnie. Przecież Beckham ma już swoje lata, ostatnio grał w mało wymagającej lidze MLS, a dodatkowo po zakończeniu sezonu w Ameryce miał trochę przerwy. Zastanawiałem się, w jaki sposób może on rywalizować o miejsce w składzie z dużo młodszymi i będącymi w dobrej formie zawodnikami PSG. Niedzielny klasyk Ligue 1 pokazał mi (nam?), że może…

W 76. minucie meczu trener PSG, Carlo Ancelotti, zdecydował się na wpuszczenie doświadczonego Anglika na boisko. Beckham zastąpił Javiera Pastore. Wszyscy byli bardzo ciekawi, co pokaże nowy zawodnik, który stał się 400. piłkarzem przywdziewającym koszulkę Paris Saint-Germain. Mimo blisko 38 lat było po nim widać zdenerwowanie. – Byłem trochę zdenerwowany. Cały czas powtarzałem, że dla mnie to wielkie wyzwanie, i dlatego czułem trochę presji – powiedział po starciu debiutant w barwach ekipy z Parc des Princes. 

Jednak z każdą kolejną minutą Beckham coraz śmielej poczynał sobie na boisku. Anglik popisał się kilkoma dobrymi podaniami do napastników PSG. Przy bramce Zlatana Ibrahimovicia to właśnie były gwiazdor Manchesteru United i Realu Madryt rozpoczął akcję dobrym zagraniem. Ogólnie zawodnik Paris Saint-Germain w meczu przeciwko OM czternaście razy dotknął piłki, a z jego dwunastu podań osiem było celnych. Jego przygotowanie techniczne było, jak nas już do tego przyzwyczaił, na wysokim poziomie, a założenia taktyczne były realizowane prawie perfekcyjnie. Beckham na pewno może zaliczyć swój debiut do udanych.

David Beckham zaliczył udany debiut w barwach PSG
David Beckham zaliczył udany debiut w barwach PSG (fot. Psg.fr)

Bardzo zadowolony z postawy swojego nowego pomocnika był Carlo Ancelotti. – Pokazał wielką jakość swoich podań, dobre ustawianie się na boisku i ogromne doświadczenie. Będzie bardzo, ale to bardzo potrzebny w przyszłości – powiedział szkoleniowiec PSG. Nie tylko trener paryżan chwalił swojego zawodnika. Po niedzielnym meczu również zawodnicy Marsylii byli pod wrażeniem debiutu Anglika. – Beckham to klasowy zawodnik. Uważam, że zawsze utrzymywał swoją technikę na bardzo wysokim poziomie. Jest świetnym piłkarzem, a jego podania są wybitne – powiedział podstawowy zawodnik OM, Matthieu Valbuena.

Wszyscy ci, którzy sceptycznie podchodzili do transferu Davida Beckhama do PSG, po niedzielnym meczu powinni zmienić zdanie. Były zawodnik Los Angeles Galaxy nadal jest zawodnikiem poważnie podchodzącym do swoich obowiązków. Bardzo zależy mu na jak najlepszej grze w piłkę nożną i chce osiągnąć z klubem z Parc des Princes duże sukcesy jako jeden z ważnych elementów drużyny Carlo Ancelottiego. Nie zadowoli go rola rezerwowego i promowanie klubu tylko poprzez swoje znane nazwisko. Beckham chce grać i robić to dobrze. Dodatkowo pragnie przekonać wszystkich, że nie jest tylko i wyłącznie chwytem marketingowym i reklamą, ale też wielkim, profesjonalnym piłkarzem. Mnie już przekonał.

Komentarze
~mały (gość) - 11 lat temu

no i dobre Ryszardzie

Odpowiedz
~Zielin (gość) - 11 lat temu

DObrze dobrze... procz trenowania na indywidualnych
treningach kogos i starania sie o pierwsza 11 badzmy
szczerzy... jak mowiono o trasferze do Angli to
myslano ze to Manchester United bedzie mowilo "WItaj
w domu Becks" i gralaby elitarna trojka w
Manchesterze (Giggs, Scholes, Beckham) Moim zdaniem
miejsce Beckhama jest tylko i wylacznie w United. Jak
nie odnowia kontraktu z nim zawsze moze wrocic na Old
TRafford, watpie zeby Fergie go olał. Pamietajmy o
jego stalych fragmentach rowniez.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze