Bayern zdobywcą Pucharu Niemiec!

Po ligowym zwycięstwie Bayernu nad Borussią aż 5:0, eksperci spodziewali się jednostronnego meczu w wykonaniu Bawarczyków. Jak się prędko okazało, piłkarze BVB postawili dużo większy opór niż w lidze, dzięki czemu byliśmy świadkami bardzo ciekawego meczu.

Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanych ataków zawodników z Monachium. Bawarczycy mają ogromne możliwości w ofensywie, o czym szybko przekonali się podopieczni Thomasa Dolla. Już w 11. minucie, piłkarze Bayernu przybliżyli się do osiągnięcia swojego celu, wychodząc na jednobramkowe prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się bezlitośnie skuteczny w obecnym sezonie Luca Toni.

Wszystko wskazywało na to, że Bawarczycy 'rozjadą’ swojego przeciwnika, pewnie pieczętując swoją tegoroczną dominację w Niemczech. Na szczęście dla całego widowiska, piłkarze w żółto czarnych barwach zostawili wiele zdrowia na boisku, co przełożyło się na bramkę wyrównującą. Tuż przed gwizdkiem sędziego kończącym mecz do wyrównania doprowadził Mladen Petrić.

O triumfatorze w tegorocznych rozgrywkach Pucharu Niemiec musiała więc rozstrzygnąć dogrywka. Dogrywka, która dość szybko ułożyła się po myśli podopiecznych Ottmara Hitzfelda. Na dwie minuty przed końcem pierwszej części doliczonego czasu, na listę strzelców wpisał się, nie kto inny jak Luca Toni. Zawodnicy z Dortmundu ponownie próbowali się podnieść, jednak w 109. minucie wbili sobie nóż w plecy za sprawą Jakuba Błaszczykowskiego. Pomocnik reprezentacji Polski obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. Podopieczni Thomasa Dolla podłamali się wiedząc, że w dziesięciu będzie im dużo trudniej i wynik meczu nie uległ zmianie do końca dogrywki. Ostatecznie, Bayern Monachium wygrał 2:1 z Borussią Dortmund i to Bawarczycy wyjechali z Berlina jako tegoroczni triumfatorzy rozgrywek Pucharu Niemiec.