Uli Hoeness zapowiada, że do klubu z Monachium zakontraktuje dwóch czołowych zawodników. Czy Franck Ribery zdecyduje się zostać?
Menedżer Bawarczyków w wywiadzie dla największego holenderskiego dziennika powiedział: – Chcemy w wakacje sprowadzić dwóch dobrych graczy, żeby Franck mógł pomóc Bayernowi w walce o triumf w Lidze Mistrzów. Bayern będzie jednym z najaktywniejszych zespołów w nadchodzącym oknie transferowym. Omawiamy już warunki przejścia z jednym piłkarzem, ale na razie nie mogę zdradzić, o kogo chodzi.
Wiadomość menedżera ma uciszyć spekulacje wokół transferu Francuza i jest jednocześnie odpowiedzią na postawione przez niego ultimatum. Ribery przed kilkoma tygodniami zapowiedział, że jeśli jego obecny zespół nie będzie w stanie odnieść sukcesu w rozgrywkach europejskich, to odejdzie.
Wtenczas też prasa hiszpańska prześcigała się z informacjami, czy piłkarz latem trafi do FC Barcelony, czy Realu Madryt. Newsem ostatnich dni był jednak komunikat angielskiego dziennika, który napisał, iż Francuz trafi do Manchesteru United za 62,5 mln funtów. Miałby zastąpić odchodzącego do Realu Madryt Cristiano Ronaldo.
Ribery z zapowiedzi Hoenessa na pewno może być zadowolony. Jego i tak bardzo wysoka cena automatycznie poszła w górę. Jednocześnie może być pewien, że jego obecny pracodawca zrobi wszystko, by stworzyć mu idealne warunki do pracy. Co więcej, ostateczne słowo należeć będzie do napastnika w myśl starego polskiego porzekadła: „z niewolnika nie ma pracownika”. Reasumując, jeśli Francuz zdecyduje się odejść, Bayern będzie musiał się z nim pożegnać.
Jaki będzie finał tej noweli transferowej, będziemy mieli okazję przekonać się już za kilka tygodni, po zakończeniu sezonu w Bundeslidze.
Zeszmaci się w Hiszpanii, jak wiekszość europejczyków
spoza pół. iberyjskiego... Lepszym wyborem już będzie
Anglia, choć liczę iż zostanie w Bawarii...