Po meczu Leverkusen z Werderem można się wiele spodziewać, ale na pewno nie tego, że drużyny wyjdą w podstawowym składzie. Zarówno drużyna „Biało-zielonych”, jak i Bayeru, zmaga się z kontuzjami swoich podstawowych zawodników.
Gospodarze muszę ponownie zrezygnować z Renato Augusto, który z powodu naciągnięcia wiązadeł nie zagrał także ostatnio w meczu Ligi Europejskiej z Atletico Madryt. Hanno Balitsch, który w poprzednim tygodniu zaliczył trafienie w spotkaniu ze Stuttgartem, doznał w Madrycie stłuczenia uda. Zawodnik powinien jednak do niedzieli wydobrzeć. Na liście kontuzjowanych są ponadto: Gonzalo Castro, Michael Ballack i Stefan Kießling.
Statystyki spotkań obu drużyn przeważają na korzyść Werderu. W ostatnich dziesięciu spotkaniach Bayer tylko raz zwyciężył. Jednak zawodnicy z Bremy także zmagają się z problemami kadrowymi. W meczu nie wystąpi m.in. Claudio Pizarro, który zmaga się z problemami mięśniowymi oraz Torstena Fringsa. Zabraknie także Naldo i Clemensa Fritza. Kontuzjowani są nawet piłkarze, którzy zwykle stanowili alternatywę dla graczy pierwszego składu: Sandro Wagner i Dominik Schmidt. Do Leverkusen trener wyruszy zatem z kilkoma zawodnikami z drużyny U-23.
– Musiałem założyć okulary, żeby przypomnieć sobie niektóre nazwiska – żartuje Schaaf, jednak sytuacja kadrowa Werderu nie wygląda różowo.