Barcelona 4:0 Rayo Vallecano


Barcelona po dwóch trafieniach Alexisa Sancheza i jednym Davida Villi oraz Lionela Messiego pokonała Rayo Vallecano. Dla Katalończyków był to mecz rozgrywany awansem, w ramach 17. kolejki ligowej.


Udostępnij na Udostępnij na

Goście zaczęli dzisiejszy mecz podobnie jak kilka tygodni temu na Estadio Santiago Bernabeu, czyli od wysokiego pressingu. W Madrycie w 1. minucie skończyło się to golem, na Camp Nou zaś groźnym strzałem. „Barca” odpowiedziała strzałem Iniesty z połowy boiska, który zauważył wysuniętego Cobeno. Bramkarz Rayo zdołał jednak wybić uderzenie na rzut rożny. Vallecano mimo wszystko nie zamknęło się na własnej połowie i bez kompleksów dalej atakowało rywala. Jedna z akcji na prawej stronie zakończyła się kolejnym groźnym strzałem Lassa. Uderzenie minęło o kilkadziesiąt centymetrów lewy słupek Valdesa.

Po pierwszym przespanym nieco kwadransie w końcu do głosu doszli Katalończycy, którzy najpierw zatrudnili Cobeno za sprawą Alexisa, oddającego strzał z ostrego kąta, a chwilę później na indywidualną akcję zdecydował się Villa, jednak jego uderzenie zostało zablokowane przez defensorów. Kolejne akcje przyniosły już niestety nieudolne akcje zawodników obydwu drużyn czy też strzały, które nie były w stanie zmienić wyniku meczu. Dopiero w 29. minucie przyspieszyli gospodarze. Na lewej stronie znalazł się Alexis Sanchez, zszedł do środka, mijając tym samym defensora i strzałem w długi róg dał prowadzenie swojej drużynie. „Barca” próbowała pójść za ciosem, jednak szybka kombinacja przed polem karnym Iniesty z Messim zakończyła się niecelnym uderzeniem tego drugiego.

O akcjach ofensywnych w tym momencie przypomnieli sobie goście. W narożniku pola karnego zawalczył Lass, który oddał piłkę swojemu koledze, a ten dorzucił ją w pole karne do Michela, jednak on przeniósł futbolówkę wysoko nad poprzeczką. W kolejnej akcji Lass nie bawił się już w podania i postanowił spróbować swoich sił z dystansu, ale z jego próbą problemów nie miał Victor Valdes. Kiedy wydawało się, że Rayo może na nowo włączyć się do walki w tym meczu, podanie w polu karnym otrzymał Xavi. Hiszpan sprytnie, choć niekoniecznie świadomie, przedłużył piłkę do Alexisa, a ten zdobył swojego drugiego gola. A to jeszcze nie było wszystko. Na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy Barcelona przeprowadziła kolejną bramkową akcję. Tym razem na listę strzelców wpisał się Villa, który wykorzystał podanie od Daniego Alvesa. „El Guaje” musiał tylko skierować futbolówkę do pustej bramki. Na tym popisy strzeleckie w pierwszej odsłonie się zakończyły.

W drugiej połowie Barcelona nie czekała już tak długo jak w pierwszej, aby się rozkręcić. W 50. minucie czwartego gola zdobył bowiem Lionel Messi, który popisał się świetnym rajdem prawą stroną i w swoim stylu wykończył akcję uderzeniem w długi róg bramki. W kolejnych minutach gospodarze próbowali dalej naciskać na rywala, jednak ten dobrze ustawiał się w defensywie i nie dopuszczał do wejścia z futbolówką w obręb pola karnego.

W 57. minucie bramkę próbował ustrzelić za to Raul Tamudo, wróg publiczny numer jeden na Camp Nou dzisiejszego wieczora, ale jego uderzenie z woleja po dośrodkowaniu z lewej strony przeleciało daleko obok słupka bramkarza „Barcy”. Rayo nie zamierzało jednak na tym poprzestawać. Kolejna ciekawa kombinacja na połowie „Blaugrany” zakończyła się jeszcze jednym strzałem, tym razem zablokowanym przez Mascherano.

Podopieczni Pepa Guardioli, niezadowoleni z tych zrywów przeciwnika, nie wypuszczali go przez chwilę z jego połowy, jednak kombinacyjne akcje Messiego z Alvesem były przekombinowane. Efektu nie przynosiły także strzały z dystansu. Najlepszą sytuację na zmianę rezultatu miał w 70. minucie David Villa. Hiszpan powalczył z Botelho, dzięki czemu znalazł się sam na sam z bramkarzem, jednak ten wymusił na nim natychmiastowy strzał z „szesnastki”, który przeleciał nad bramką. Osiem minut później przed szansą stanął Messi, który pięknie podrzucił sobie piłkę obok zdezorientowanego obrońcy, podbiegł z nią kilka metrów do boku i oddał mocny strzał, który minął bramkę o niecały metr. Po chwili byliśmy już po drugiej stronie, bo bardzo dobrze sprzed „szesnastki” uderzał Michu, a piłkę dobijać próbował Tamudo, ale były gracz Espanyolu ostatecznie sfaulował Victora Valdesa.

Paradoksalnie do jednego z najciekawszych wydarzeń drugiej części tego meczu doszło w 85. minucie, kiedy to… Gerard Pique obejrzał żółtą kartkę. O tyle to istotne, że była to dla Katalończyka kartka numer pięć, którą obejrzał za przedłużanie wybicia piłki z rzutu wolnego. W ostatnich dniach sporo mówiło się o tym, że zarówno piłkarze „Barcy”, jak i Realu Madryt będą chcieli „wyczyścić się” przed Gran Derbi. Jeśli komisja dyscyplinarna uzna, że Pique specjalnie wymusił tę kartkę, zawiesi go nie tylko na najbliższy mecz z Levante, ale także właśnie na El Clasico na Estadio Santiago Bernabeu.

Na Camp Nou tego wieczora nie wydarzyło się już nic ciekawego. Barcelona zadowoliła się czterobramkową zaliczką i arbiter Perez Lasa, nie doliczając ani minuty, gwizdnął po raz ostatni. Katalończycy znowu mają tylko trzy punkty straty do „Królewskich”, ale ci swój mecz w 17. kolejce dopiero rozegrają.

Komentarze
~witek (gość) - 13 lat temu

sezonowcy już pewnie walą konia

~szwajc1212 (gość) - 13 lat temu

Jestem wieloletnim kibicem realu i może to dla was
mało znaczy ale dołączam się do życzeń zdrowia
dla Tito Vilanovy .

~Under (gość) - 13 lat temu

Zwycięstwo odniesione z klubem którego budżet to
pewnie pensja Messiego i Villi. Brawo brawo,
doskonała ta Barca jest :) Haha

~osoba myśląca (gość) - 13 lat temu

Under jesteś dziwny, roz[poznaję tę ironię. Może
dla innych to mało znaczy ale dla mnie nie
szwajc1212.

~Spec14 (gość) - 13 lat temu

Nie wiem czy pamiętacie ale ten klubik wcisnął
bramkę Realowi na początku spotkania i później
jeszcze jedną. Mimo ogromnych zarobków piłkarzy
Madrytu Rayo strzeliło dwie brameczki na Bernabeu, a
na Camp Nou żadnej. Tak więc z całym szacunkiem:
MORDY w KUBEŁ SZMADRYCKIE PSY!!!!!! :-)

~Henrak (gość) - 13 lat temu

Ty owłosion sero jadzie przypomnienie real jest
najlepszy

~Jaro (gość) - 13 lat temu

wiciu zmień pieluchę bo się zesr.ałeś aż capi
na kilometr...

~Jaro (gość) - 13 lat temu

Człowieku to czy Real jest najlepszy to się dowiesz
dopiero 10 grudnia...

~arthas100 (gość) - 13 lat temu

To wygląda mniej więcej tak: jak dzieci się rodzą
i później zostają piłkarzami, to przy narodzinach
można by powiedzieć, że ''Boska ręka'' pół
dzieci przydziela do Realu Madryd a drógą do Barcy.
To wygląda tak:Barca,Real,Barca,Real,Barca,Real...
Ale ja i tak jestem za BARCĄ!!!

~ślimsior (gość) - 13 lat temu

wszystko okaże się 10 grudnia wtedy to farca
poniesie porażke i sezonowce z tego
z.j.e.b.a.n.e.g.o klubu wkońcu przymkną swe
dziecięce mordy

~Jaro (gość) - 13 lat temu

zje.bany to jest twój post...

~Piter99 (gość) - 13 lat temu

Ryje je.bane szmaciarze z $realu! Wasz $realek dał
sobie wbić Rayo 2 gole a Barca nic, niby to o niczym
nie świadczy jednak widać która drużyna jest
lepsza i dominuje! BrAVO BArCA, oby tak dalej!!

VeB!!!

~Amadeuszowski (gość) - 13 lat temu

A po meczu Realu, w tej jakże gustownej i rażącej
oczy fanów Barcelony tabelce, ujawni się
niesamowita, podniecająca 6. punktowa przewaga
Realu! Wtedy już tacy mądrzy nie będziecie, a
zaczniecie płakać i szukać winy wygranej Realu,
począwszy na błędach sędziego, a zakończywszy na
dziurze w murawie bądź też szczęściu, które
pomogło w zdobyciu np. 5. bramek. Oj bachorki,
bachorki, zaśmiecacie tylko swoją obecnością ten
portal, ośmieszając go i poniżając. Wypalenie
swojego ulubionego klubu boli, owszem, ale
pozostańcie przy graniu przy trzepaku pod blokiem
bądź też przy plecaczkach po szkole, w której na
okrągło rzucaliście jakże dorosłym i wiele
znaczącym, popularnym słówkiem "ŻAL.PL". To tak
na tyle, szybkiej e-nauki. Warto się dokształcać!

~fapfap (gość) - 13 lat temu

do tego wyżej: ej koleś nie wiem czy wiesz ale tym
postem ośmieszyłeś sam siebie no ale ok lepiej
patrzeć na blendy innych niż swoje ;/ a i co
niektórzy mogli by już sobie zamienić na
klawiaturze "f" z "b" ...

a co do meczu to znakomity występ Alexisa (w końcu
to na co liczyłem ponieważ bardzo go lubię) ;]

~upi (gość) - 13 lat temu

za to jak widze Twoje "blendy" do ku..r..wicy dostaje

Najnowsze