Nowy nabytek Manchesteru City nie kryje smutku związanego z opuszczeniem Mediolanu, jednak jest przekonany, iż ruch ten będzie krokiem naprzód w jego karierze.
Balotelli przeniósł się do Anglii po dość kontrowersyjnym roku spędzonym we włoskiej Serie A. Relacje pomiędzy czarnoskórym napastnikiem a ówczesnym opiekunem Interu, Jose Mourinho, uległy pogorszeniu, a reprezentant Włoch stracił miejsce w składzie. Utalentowany zawodnik bardzo ubolewa nad odejściem z zespołu mistrza Włoch, jednak twierdzi, iż było to jedyne słuszne wyjście w jego sytuacji.
Były strzelec Interu przyznaje, że nie chciał opuszczać Serie A, jednak zmusiła go do tego presja. – Wolałbym kontynuować profesjonalną karierę w moim ojczystym kraju, jednak odchodzę do klubu, który daje mi nadzieję. Muszę grać, robić błędy, uczyć się na nich, by ponownie grać. Ostatni rok był dla mnie bardzo ciężki. Zrozumiałem swoje błędy, jednak często byłem pod wielką presją, co nie odbijało się dobrze na mojej dyspozycji – wyjaśnił.
Młody gracz jest także wdzięczny Interowi za chwile, jakie przeżył w klubie. Teraz Balotelli skupia się jednak na nowym wyzwaniu. – Chcę jak najlepiej pokazać się w Premier League, dając z siebie wszystko w każdym meczu. Dziękuję swojej rodzinie, która wspiera mnie w każdym momencie kariery. Jestem również bardzo wdzięczny Massimo Morattiemu, gdyż dzięki jego klubowi mogłem cieszyć się z wielu zwycięstw – wyznał 20-latek.
Pod presja heh to chlopak jeszcze angielskich kiboli
nie zna lol .Sam sobie nawazyl w interze bo myslal ze
go wszyscy po tylku benda calowac gwiazda mu za mocno
w glowie bila chyba ....