Były zawodnik Chelsea oraz Bayernu Monachium, Michael Ballack wypowiedział się na temat finału Ligi Mistrzów. Niemiec stwierdził, że dla niego faworytem jest niemiecka drużyna.
35-letni zawodnik w finale Ligi Mistrzów brał już udział dwukrotnie i dwukrotnie przegrywał. W 2008 roku finał rozgrywał w barwach Chelsea, zaś w 2001 ze swą obecną ekipą.
Były reprezentant Niemiec w obydwu klubach, które zmierzą się w finale, spędził po cztery lata. Mimo wszystko Niemiec trochę wyżej stawia sobie Bayern i uważa, że to właśnie on zdobędzie tytuł Ligi Mistrzów.
– Oczywiście Chelsea może sprawić niespodziankę, jak to było w starciu z Barceloną. Jednak wszystko wskazuje na to, że faworytem jest zespół z Monachium. Gra u siebie, co jest ogromnym plusem.
– Bayern wyeliminował Real Madryt, co jest nie lada wyczynem. Obydwa mecze były bardzo ciężkie i zacięte, ale zasłużył sobie na ten awans. „Bawarczycy” mają bardzo dobrą drużynę, grali już nawet w finale dwa lata temu, w którym niestety przegrali – kontynuował Niemiec.
– Chelsea zna klasę swego przeciwnika. Anglicy mają za sobą ciężki sezon, ale ostatnie tygodnie są już zdecydowane lepsze, zawodnicy pokazują, na co ich naprawdę stać. Grają z zaciętością i z pewnością zrobią wszystko, by wygrać ten mecz.
Tylko Chelsea
Puchar wyjedzie z Monachium.
Zobaczymy :) Jestem ciekaw wyniku :)
od kolyski az po grob monachijski klub