Górnik Zabrze we wczorajszym meczu wysoko pokonał Zagłębie Lubin. Na pomeczowej konferencji prasowej trener lubinian, Marek Bajor, stwierdził, że wynik 1:5 jest dla niego prawdziwym wstrząsem. Z kolei szkoleniowiec zespołu z ulicy Roosevelta, Adam Nawałka, przyznał, że najważniejszym momentem meczu była bramka Aleksandra Kwieka.
Trener Marek Bajor był wyraźnie zawiedziony po sobotnim spotkaniu. Zdaniem szkoleniowca lubinian jego podopieczni od początku spisywali się dobrze, lecz wobec kilku kapitalnych zagrań piłkarzy Górnika byli bezradni.
− Mogę tylko pogratulować drużynie z Zabrza tak okazałego zwycięstwa. Dla nas to wstrząs, nie tak sobie wyobrażaliśmy to spotkanie. Zaczęło się nieźle i wydawało się, że mamy wszystko pod kontrolą. Strata bramki po pięknym strzale Kwieka wszystko zmieniła, a dobił nas gol w końcówce pierwszej połowy. Można powiedzieć, że wtedy było już po zawodach, strasznie ciężko było się podnieść. Trzecia bramka spowodowała, że zespół przestał wierzyć w odniesienie korzystnego rezultatu. Górnik strzelał dziś piękne bramki, które można śmiało pokazywać w telewizji, bo były ozdobą tego spotkania − powiedział po spotkaniu trener Zagłębia Lubin, Marek Bajor.
Szkoleniowiec Górnika przyznał, że to spotkanie nie było takie łatwe, jak wskazuje wynik. Zdaniem Nawałki przełomowym momentem meczu był gol Aleksandra Kwieka, a druga bramka przypieczętowała ostateczny triumf czternastokrotnych mistrzów Polski.
− Początek spotkania nie był dla nas łatwy. Drużyna z Lubina przejęła inicjatywę, ale my kontrolowaliśmy grę, jeśli chodzi o obronę. Nie tak to miało wyglądać z naszej strony, bo to my mieliśmy rządzić w środku i grać wysokim pressingiem, zmuszając gości do obrony. Życie pokazuje, że przedmeczowe założenia to jedno, a to co dzieje się na boisku to drugie. Duży wpływ na przebieg tego spotkania miała piękna bramka Olka Kwieka, bo zbyt wiele nerwowości było w pierwszych minutach w naszym wykonaniu. Druga bramka to „pieczątka”, bo końcówka pierwszej połowy toczyła się pod nasze dyktando. W przerwie można było zrobić korekty i potem, z minuty na minutę, nasza gra była coraz lepsza. Dopełnieniem tego były bramki zdobyte w drugiej połowie. Wynik może sugerować, że było to łatwe zwycięstwo, ale Zagłębie to bardzo poukładany zespół. My mieliśmy jednak przewagę w decydujących momentach spotkania, jak i w samej końcówce, dlatego zwycięstwo nie podlegało dyskusji. Pochwalę całą drużynę za zaangażowanie i determinację − powiedział szkoleniowiec Górnika Zabrze, Adam Nawałka.