Atalanta Bergamo o krok od gry w Lidze Mistrzów


Zespół z Lombardii stoi przed szansą osiągnięcia historycznego wyniku

11 maja 2019 Atalanta Bergamo o krok od gry w Lidze Mistrzów

Atalanta Bergamo walczy o miejsce w TOP 4 Serie A. Podopieczni Giana Piero Gaspariniego są o krok od zwycięstwa w Pucharze Włoch i zajęcia miejsca w lidze premiowanego awansem do fazy grupowej Ligi Mistrzów. By tak się stało, piłkarze Atalanty muszą zachować zimną krew na finiszu sezonu.


Udostępnij na Udostępnij na

Atalanta Bergamo to tegoroczne objawienie Serie A. Drużyna prowadzona przez Gian Piero Gaspariniego stoi przed szansą historycznego sukcesu i awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów.  Atalanta zajmuje obecnie 4 miejsce, mając na swoim koncie 62 punkty.  Do trzeciego Interu traci zaledwie punkt. Tuż za nią plasuje się Milan z Romą mające po 59 punktów, a także zajmujące siódmą lokatę, z dorobkiem 57 „oczek”, Torino. Oznacza to, że walka o 4. miejsce będzie w tym sezonie arcyciekawa. Ponadto drużynę z Bergamo czeka jeszcze finał Pucharu Włoch z Lazio. Sezon 2018/2019 może być więc najlepszym w historii klubu.

 

Bez gwiazd, za to z wielkimi marzeniami

Po niedzielnym zwycięstwie 3:1 nad Lazio, Atalanta przybliżyła się do gry w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Drużyna z Lombardii udowadnia, że dysponując o wiele niższym budżetem od swoich rywali jest w stanie walczyć z powodzeniem o miejsce w TOP 4 Serie A. Ekipa z Bergamo nie posiada może gwiazd europejskiego formatu, ale ma w swoich szeregach graczy wyróżniających się na włoskich boiskach.

Świetny sezon rozgrywa Duvan Zapata.  Kolumbijski napastnik strzelił już w tym sezonie 22 gole i zanotował 7 asyst. Piłkarz z Ameryki Południowej jest niekwestionowanym liderem formacji ofensywnej Atalanty. Pochodzący z Kolumbii napastnik jest aktualnie wiceliderem klasyfikacji strzelców. Ostatni gol w meczu z Lazio sprawił, że Zapata stał się najskuteczniejszym piłkarzem Atalanty w ciągu jednego sezonu Serie A od czasów Filippo Inzaghiego.

 

Ale Atalanta to nie tylko świetnie grający Zapata. Jednym  z najważniejszych piłkarzy dla czwartej drużyny Serie A, jest Josip Ilicić. 31-letni słoweński pomocnik jest w tym sezonie jednym z  najlepszych graczy środka pola w całej lidze. W obecnych rozgrywkach, udowadnia swoją klasę, rozgrywając prawdopodobnie swój najlepszy sezon w karierze.

Ilicić doskonale wywiązuje się z roli kreatora ofensywnych akcji Atalanty. Nazywany „słoweńskim Messim” piłkarz ,w tym sezonie ma już na swoim koncie 11 bramek i siedem asyst w lidze. Urodzony w Jugosławii pomocnik, bardzo dobrze odnalazł się w systemie 3-5-2, który preferuje Gasperini. Jego dobra gra i wysoka pozycja Atalanty sprawia, że Ilicić jest na celowniku kilku czołowych klubów. Spekuluje się chociażby o możliwych przenosinach do Neapolu.

Nie ma mowy o przypadku

Były trener między innymi: Interu Mediolan, Genoi czy Palermo, prowadzi Atalantę od 2016 roku. Władze klubu z pewnością nie żałują decyzji zatrudnienia włoskiego szkoleniowca. Gian Piero Gasperini podczas swojego pobytu w Bergamo osiągnął imponujące wyniki. W swoim debiutanckim sezonie zajął z Atalntą czwarte miejsce w ligowej tabeli uprawniające wtedy do gry w fazie grupowej LE. Mimo osiągnięcia sukcesu znacznie ponad własne możliwości, Atalanta nie podzieliła losu innych drużyn, które w podobnych sytuacjach notowały znaczący regres. W kolejnym sezonie Gasperini wraz ze swoimi piłkarzami zajęli 7. miejsce w ligowej tabeli i z dobrym wynikiem zaprezentowali się w europejskich pucharach. Odpadli dopiero w 1/16 z Borussią Dortmund, przegrywając w dwumeczu 4:3.

Obecna pozycja Atalanty w tabeli i szansa na historyczny występy w LM to efekt mądrej strategii zarządu i imponująca praca trenera. Ekipa z Bergamo nie stała się ofiarą własnego sukcesu. Mimo utraty kilku wartościowych piłkarzy udało znaleźć się ich godnych następców.

Konsekwencja i rzetelna praca

Gasperini jest też konsekwentny w swojej filozofii gry. Jest zwolennikiem gry trzema obrońcami, przez co było mu nie po drodze z władzami Interu. Szczególnie ówczesnym prezydentem klubu Massimo Morratim, który twierdził, że ekipa z Mediolanu nie może grać trzema piłkarzami w defensywie.  Między innymi dlatego Gasperini nie zabawił długo na Stadio Giussepe Meazza.

Teraz włoski szkoleniowiec udowadnia, że grając systemem z trzema obrońcami, da się zdziałać w Serie A wiele. Całkiem możliwe jest, że Gasperini zakończy sezon pozycje wyżej od Interu, do którego Atalanta traci zaledwie punkt.

Włoch ma ważny kontrakt do czerwca 2021 roku. Jednak imponujące wyniki z Atalantą sprawiają, że Gasperini wzbudza zainteresowanie bardziej utytułowanych klubów Serie A. Choć nie brakuje opinii, jakoby obecny trener Atalanty, nie jest trenerem potrafiącym pracować w wielkich klubach z gwiazdami światowej piłki. To z pewnością,  należy docenić pracę wykonaną w ostatnich latach w Bergamo. Patrząc na dotychczasowy sezon, śmiało można wyróżnić Gasperiniego jako najlepszego trenera sezonu. I to niezależnie od tego, które  miejsce zajmie na koniec Atalanta.

Jeśli nie Atalanta, to kto?

Jeśli spojrzymy w tabelę widzimy, że walka o TOP 4 jest niezwykle zaciekła. Wszak Roma i Milan depczą Atalancie po piętach, a tuż za nimi jest wciąż mające szansę Torino. Jednak nierówna gra Romy i siermiężna styl gry Milanu, sprawia, iż Atalanta jest zdecydowanym faworytem w grze o Ligę Mistrzów.

 

Terminarz zdaje się sprzyjać drużynie Krzysztofa Piątka. W trzech ostatnich meczach Milan czekają starcia z Fiorentiną, Frosinone i SPAL. Z kolei zarówno Atalantę, jak i Romę czeka mecz z Juventsem. Ponadto drużyna z Bergamo zmierzy się jeszcze z Genoą i Sassuolo, a ekipa Claudio Ranierrego zagra z również z Sassuolo i Parmą. Podopieczni Gian Piero Gasperiniego mają jeszcze dodatkowy mecz w finale Pucharu Włoch z Lazio.

Przewaga trzech punktów nad Milanem i Romą sprawia, że Atalanta ma pewien margines błędu. Wszystko jest w głowach i nogach graczy Atalanty. Ukończenie sezonu w najlepszej czwórce, a nawet i na podiom jest na wyciągnięcie ręki. Ostatnie mecze będą dla zespołu z Lombardii prawdopodobnie najważniejszymi w dotychczasowej historii klubu.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze