Jeden z aktywniejszych angielskich podmiotów na zimowym rynku transferowym, Aston Villa, próbował pozyskać bramkarza Rennes, Nicolasa Doucheza. Jednak zawodnik odmówił, choć nadal nie wie, z jakim klubem chce wiązać swoją piłkarską przyszłość.
Nicolas Douchez to jeden z najbardziej rozchwytywanych obecnie golkiperów na francuskim rynku. Oprócz umiejętności piłkarskich jego zaletą jest także kończący się w czerwcu kontrakt. Jak podała francuska gazeta „L’Equipe”, o tego zawodnika zabiegał również klub z Birmingham, który zimą nie próżnował na transferowym rynku. Z Sunderlandu Aston Villa sprowadziła napastnika, Darrena Benta, zaś z Ligue 1 przyszedł defensywny pomocnik Lyonu, Jean II Makoun.
Sam Douchez nie był jednak chętny przenosinom na Wyspy. Mimo tego, były bramkarz Tuluzy wciąż nie wie, gdzie będzie grał w przyszłym sezonie. W czerwcu kończy mu się kontrakt z obecnym pracodawcą i choć trwają negocjacje, to bretoński klub nie mógł do tej pory sprostać finansowym wymaganiom bramkarza. Pojawiały się pogłoski o zainteresowaniu Paris Saint-Germain, ale 31-letni piłkarz skomentował to krótko: – Niczego nie ma i niczego nie było w tej sprawie. Dał też jasno do zrozumienia, iż negocjacje z Rennes nie muszą zakończyć się powodzeniem: – Mam wiele do stracenia, opuszczając Rennes, ale i Rennes wie, jaką stratą może być moje odejście. Jeśli zostanę w Rennes, to dobrze, jeśli jednak trafię gdzieś indziej, to też dobrze.