Sergio Asenjo wypowiedział się na temat przegranej w derbach Madrytu z Rayo Vallecano. Poruszył też kwestię rywalizacji z Thibautem Courtois. Rezerwowy bramkarz Atletico wspomniał o meczu z Rubinem i obecnej formie swojego zespołu.
Zapytany o ostatnie derby stolicy, Asenjo odpowiedział, że jego klub zagrał słabo, podobnie jak w ostatnich wyjazdowych spotkaniach. Ponadto Rayo rzadko przegrywa u siebie. Dodał też, że „Los Rojiblancos” są gotowi na spotkanie w Lidze Europy z Rubinem Kazań:
– W futbolu nie ma nic lepszego od zwycięstwa po poniesionej porażce. Chcemy wygrać na Vicente Calderon z Rubinem, aby usatysfakcjonować kibiców. Trener na ten mecz przygotuje najlepszą jedenastkę.
– To prawda, że ostatnio tracimy dużo punktów na wyjazdach, ale o to jestem spokojny. Graliśmy z trudnymi przeciwnikami, którzy walczą o każdy punkt. Wszyscy się zgadzamy, że musimy dać z siebie wszystko, wtedy forma wróci – dodał golkiper.
Dziennikarze pytali go o formę i rywalizację z Thibautem Courtois. Asenjo przyznał, że rywalizacja jest trudna i obaj bramkarze dają z siebie wszystko, aby zagrać w kolejnym spotkaniu:
– Lubię rywalizację. Robię to przez całe życie. Jestem nastawiony na ciężką pracę i efekty. Mam nadzieję, że trener Simeone pozwoli mi zagrać z Rubinem. Obaj z Thibautem jesteśmy młodzi i głodni gry. Chcemy się rozwijać.
– Jestem dumny z pracy, którą wykonuję. Każdego dnia daję wszystko temu klubowi i nikt nie może mi tego zabrać. Zawsze chodzę z wysoko uniesioną głową, gdyż władze Atletico mi zaufały. Lubię przeżywać przygody, a tym są europejskie puchary – oznajmił po chwili namysłu.