W ostatniej, 10. ligowej kolejce Bundesligi Gerald Asamoah ujrzał czerwoną kartkę i nie zagra z tego powodu w najbliższym meczu, w którym jego St. Pauli zmierzy się z Schalke Gelsenkirchen. Piłkarza ta absencja boli podwójnie, „Koenigsblauen” bowiem to poprzednia drużyna niemieckiego skrzydłowego.
– To nie powinno przytrafić się tak doświadczonemu zawodnikowi jak on – tak do czerwonej kartki swego zawodnika odniósł się trener St. Pauli, Holger Stanislawski. Asamoah, mając na swoim koncie żółty kartonik, dopuścił się bezmyślnego faulu w okolicach linii środkowej boiska, za co został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. Jak sam przyznał, stał się tym samym głównym winowajcą przegranego 1:3 spotkania z Eintrachtem Frankfurt: – Jestem winny tego, iż przegraliśmy.
Zawodnik, który jeszcze tydzień temu był bohaterem wygranego 3:2 starcia z Norymbergą (zaliczył w nim gola oraz asystę), nie będzie miał więc okazji do pokazania się byłym kibicom oraz kolegom z drużyny.