Snajper Evertonu, Victor Anichebe, dał jasno do zrozumienia, co jest dla niego priorytetem. Nigeryjczyk zdecydowanie przedkłada grę dla „The Toffees” nad grę dla reprezentacji narodowej.
Anichebe przez ostatnie lata prześladowany był przez różnego rodzaju kontuzje, jednak w obecnej kampanii unika urazów, jest w świetnej formie i zanotował już trzy trafienia dla drużyny z Goodison Park. Selekcjoner kadry Nigerii, Stephen Keshi, chętnie widziałby piłkarza w reprezentacji na styczniowy Puchar Narodów Afryki, jednak sam Anichebe nie ma złudzeń. Najpierw chce odpłacić się za zaufanie, jakim obdarzył go menedżer Evertonu, David Moyes:
– Naturalnie jestem fanem kadry, śledzę jej mecze i idzie jej naprawdę dobrze. Ma grupę świetnych graczy, ale ja koncentruję się w tym momencie na klubie, ponieważ to pierwszy raz od dawna, kiedy jestem zdrowy przez taki długi czas.
Anichebe dodaje:
– Myślę o Evertonie, który nie poddawał się, abym doszedł do pełnej sprawności i chcę w tym momencie umocnić moją pozycję w drużynie, w klubie. Nie myślę teraz o reprezentacji, po prostu chcę, aby im dobrze szło.
Nigeryjski piłkarz wypowiedział się także na temat czekającego Everton meczu przeciwko zawodzącemu w tym sezonie QPR:
– Idzie im ciężko, dlatego tym bardziej będzie to ciężki mecz, ponieważ oni desperacko potrzebują punktów. Kupili wielu graczy, oczekiwania w stosunku do nich są wysokie. Nie szło im dobrze i będą chcieli odwrócić kartę w meczu z nami, dlatego musimy na nich uważać.