Miguel Angulo postanowił pożegnać się z klubem, w którym spędził 14 lat. W trakcie ostatniego okienka transferowego jedenastokrotny reprezentant Hiszpanii opuścił klub ze stolicy Levenatu na rzecz portugalskiego Sportingu Lizbona.
– Przez te wszystkie lata nie myślałem, że taki moment kiedyś nadejdzie. Ostatnie dwa lata były dla mnie bardzo nieprzyjemne, dlatego mam zamiar je wymazać z pamięci i kontynuować moją karierę w Lizbonie. Muszę podziękować wszystkim za te 14 lat, pełne wspaniałych chwil. Dorastałem jako człowiek, jako piłkarz i jako ojciec – zakomunikował wychowanek klubu z Mestalla.
Hiszpański napastnik w barwach Valencii rozegrał 498 spotkań. Razem z klubem zdobył dwa razy mistrzostwo Hiszpanii, raz puchar Hiszpanii i raz Puchar UEFA. Za czasów Ronalda Koema został odsunięty od drużyny, po czym nigdy już nie odzyskał należnego mu miejsca.
– Z jednej strony czuję radość z gry w piłkę nożną. Z drugiej strony, smutek po opuszczeniu domu. Jednakże moje serce wciąż bije dla Valencii. Odchodzę tak jak przeszedłem – z taką samą pokorą, zaangażowaniem, gotowością do gry w piłkę nożną i chęcią, aby zapisać nową kartę historii w moim obecnym klubie – powiedział utytułowany piłkarz.