Angielska herbatka: Mogą się przydać


11 października 2010 Angielska herbatka: Mogą się przydać

Za reprezentacją Anglii pierwsze mecze eliminacyjne do mistrzostw Europy. Synowie Albionu po zdecydowanie nieudanym mundialu powrócili w dość dobrym stylu. Jest to jednak dopiero początek, a przed nimi jeszcze długa droga, w której niemałą pomocą mogą się okazać młodzi, perspektywiczni gracze. Perełki znajdują się nawet w kadrze U-21.


Udostępnij na Udostępnij na

Michael Mancienne

22-latek sukcesywnie przechodził przez szczeble reprezentacji Anglii, począwszy od U-16, do U-21. Wychowanek Chelsea od 2006 roku jest wypożyczany do innych klubów. Przez dwa lata grał dla Queens Park Rangers, by później reprezentować Wolverhampton. Ma on zapewnione miejsce w pierwszym składzie i gromadzi doświadczenie na dość wysokim poziomie. Jest jednym z kandydatów do wzmocnienia defensywy Capello, zwłaszcza że może występować jako środkowy obrońca lub defensywny pomocnik. W kadrze U-21, pod okiem Pearce’a, rozwija się też na prawej stronie boiska. Ma on wszystko, czego potrzebuje obrońca. Jest dobrze zbudowany, zwinny i potrafi dostosować się do tempa. Wielu zastanawia się, czy zdoła wygryźć w przyszłości podobnie uczesanego Glena Johnsona, zawodnika Liverpoolu. Jeżeli będzie cały czas skoncentrowany na tym, co robi, to ma szansę.

Nedum Onuoha

Onuoha – propozycja do obrony
Onuoha – propozycja do obrony (fot. skysports.com)

Urodzony w Nigerii obrońca Sunderlandu pozostaje wielką zagadką angielskiej kadry. Nie doczekał się jeszcze powołania od Fabio Capello, wystąpił za to 21 razy w U-21, dla której strzelił dwie bramki. Swego czasu było jednak głośno o tym, że Nedum wybierze reprezentację Nigerii, gdzie mógłby stanowić o sile pierwszego składu. Miało tak się stać, gdyby otrzymał powołanie na mundial. Tak się jednak nie stało i sprawa dalej pozostaje otwarta. Wypożyczony z Manchesteru City uchodzi za wielki talent angielskiej piłki. Rok temu, w wieku 22 lat, podpisał lukratywny, pięcioletni kontrakt z „The Citizens”. W tym sezonie nie miał jednak tam czego szukać, wszak na jego pozycję, na której często gra Richards, przyszedł Boateng. Odnalazł się on pod okiem Steve’a Bruce’a. Jest dynamiczny na prawej flance, dobrze dośrodkowuje, wie, co zrobić z piłką. Piękna asysta przy bramce Benta w starciu z Liverpoolem mówi zresztą sama za siebie. Capello może mieć z niego pożytek, o ile ten w końcu zdecyduje się, dla kogo chce grać.

Marc Albrighton

Kolejnym zawodnikiem czekającym na powołanie do pierwszej drużyny jest wspomniany skrzydłowy Aston Villi. Gra 20-latka naprawdę może się podobać. Zagrał już w pierwszym meczu bieżącego sezonu i zaprezentował się doprawdy zdumiewająco. W końcu asystował przy dwóch golach, a jego klub odprawił 3:0 West Ham United. Gracz ten ma również zryw na skrzydle i mimo młodego wieku, robi wrażenie. Odegrał niebagatelną rolę w meczu z Rapidem Wiedeń, zdobył też pierwszego gola w Premier League podczas starcia z Tottenhamem. Sytuacja Marka jeżeli chodzi o kadrę nie wygląda najlepiej może jedynie dlatego, że na jego pozycji fantastycznie spisuje się na razie Adam Johnson, który nawet gdy wchodzi z ławki rezerwowych, zdecydowanie wpływa na przebieg meczu. A jest przecież jeszcze James Milner, który cieszy się zaufaniem włoskiego szkoleniowca. Tak czy siak, jest on dobrą alternatywą na przyszłość.

Jordan Henderson

Henderson – propozycja do pomocy
Henderson – propozycja do pomocy (fot. skysports.com)

Oglądając od dłuższego czasu formację pomocy w reprezentacji Anglii, spokojnie można stwierdzić, że potrzebne jest jej odświeżenie. Młody zawodnik Sunderlandu solidnie pracuje na dobrą opinię. Przykuwał on uwagę chociażby w meczu z Manchesterem United, kiedy to dość dobrze rozgrywał piłkę w środku pola. Od jakiegoś czasu brakuje tego synom Albionu, wszak Gerrard i Lampard to nie ci sami zawodnicy, których oglądano kilka lat temu, a Gareth Barry – cóż, od transferu do Manchesteru City niczym się nie wyróżnia, a raczej często popełnia proste błędy i nieraz brakuje mu pomysłu na rozegranie. 20-letni Henderson może okazać się dobrym rozwiązaniem, jeżeli dalej będzie zaliczał regularne i solidne występy w ekipie „The Black Cats”. Pomocnik dobrze się zresztą spisywał już podczas przedsezonowych meczów kontrolnych. Teraz zachwyca swoją techniką i swobodą, chociażby w kadrze U-21. Bardzo docenia go Pearce i ciekawe, czy doceni go teraz ktoś wyżej.

Jack Wilshere

Pierwsze kroki ku kadrze młody pomocnik Arsenalu już poczynił. Zagrał w towarzyskim meczu z Węgrami w sierpniu. Ostatnio dużo się mówi o powołaniu na mecze eliminacyjne, gdyż 18-latek zadziwia swoją postawą na boisku. Rozmawiając na jego temat, promienieje z dumy Wenger, który jasno zachęca Capello, by ten sięgał po jego zawodnika. Wysokie mniemanie o piłkarzu mają również jego koledzy z drużyny. Wilshere przebojem wdarł się do pierwszej jedenastki. Dopiero w tym sezonie po raz pierwszy zagrał od pierwszej minuty dla „The Gunners” i to w dodatku na inaugurację. Zaliczył również dobry występ w starciu w Lidze Mistrzów. To może być, a właściwie już jest, poważny kandydat do zadomowienia się w linii pomocy synów Albionu. Jego zdolność do przemyślanych podań, dryblingu czy samej kombinacyjnej gry w ogóle może się Capello przydać.

Andy Carroll

Carroll – propozycja do ataku
Carroll – propozycja do ataku (fot. skysports.com)

O wychowanku Newcastle United dużo się mówiło już w zeszłym sezonie. Strzelił on wprawdzie 17 bramek, lecz na zapleczu angielskiej ekstraklasy, co naturalnie, chcąc nie chcąc, umniejszyło mu wagi tego osiągnięcia. Większość obserwatorów swoje jednak zobaczyło i mówiło: to gracz, który będzie kiedyś stanowił o sile reprezentacji. Okazało się, że prawdziwym sprawdzianem dla młodego napastnika jest bieżący sezon, który rozpoczął on w świetnym stylu. Wystarczy chociażby przypomnieć jego fantastyczny występ w starciu z Aston Villą. Zdobył wtedy pierwszego hat-tricka w swojej karierze i pogrążył ówczesnych podopiecznych MacDonalda. Inna sprawa, czy Carroll wreszcie porzucił swój haniebny styl życia poza boiskiem. Był on aresztowany za różne akcje, chociażby za domniemane rzucenie szklanką w twarz innego mężczyzny w nocnym klubie. Oprócz tego sporo się mówiło o wybuchowości na treningach i utarczkach z innymi piłkarzami. O ekscesach Anglika ostatnio już nie słychać, co może zwiastować poprawę. Po meczu z „The Villans” schodził do szatni z dumą i zastanawiające jest, czy z taką samą będzie schodził po meczach reprezentacji. Cóż, powołanie dla niego teraz czy kiedyś wydaje się raczej nieuniknione. Zwłaszcza że Capello nieraz ma problemy z obsadzeniem ataku, a to chociażby ze względu na kontuzje.

Daniel Sturridge

Napastnik ten, podobnie jak Onuoha, uchodzi za wielki talent produkcji akademii Manchesteru City. Nic dziwnego, że tak bardzo zabiegała o niego londyńska Chelsea. Sturridge zdecydował się opuścić City of Manchester Stadium i szukać swoich szans na Stamford Bridge. No właśnie, tylko że z szansami tymi do tej pory było dość krucho. W tym sezonie dostaje jednak trochę szans od Ancelottiego, chociażby przez wejścia na boisko z ławki rezerwowych. Na razie pojawił się w sześciu meczach, a włoski trener wciąż mobilizuje go do wytężonej pracy. Jego zdaniem piłkarz ten ma fantastyczne umiejętności, ale po prostu ich nie wykorzystuje. Jeżeli na 21-latka podziałają te słowa mobilizująco i zacznie on grać na miarę swojego talentu chociażby tak, jak bywało to w młodzieżówce, urośnie nowy partner dla Rooneya i spółki.

Komentarze
~adipetre (gość) - 14 lat temu

Capello w najblizszym skladzie powinien sprawdzic
Kierana Gibbsa, Phila Jones'a, Jacka Rodwella, Jacka
Wilshere'a, M. Richardsa, M. ALbrightona, D.
Sturridge i przede wszystkim Toma Cleverley'a.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze