Anelka: Facet bez wrogów jest tchórzem


27 października 2012 Anelka: Facet bez wrogów jest tchórzem

Francuski napastnik Nicolas Anelka pozostaje niewzruszony wobec krytyki spływającej na niego ze wszystkich stron. Zawodnik wierzy, że jest wart pensji, które otrzymuje w Szanghaju.


Udostępnij na Udostępnij na

– Facet bez wrogów jest tchórzem. Ludzie, którzy mnie krytykują, tak naprawdę wcale mnie nie znają. Moja kariera przypomina jedną wielką walkę z prasą – powiedział w wywiadzie dla francuskiego dziennika „Le Parisien” Anelka.

– Wy martwcie się o swoje pensje, ja martwię się o swoją. Długie lata pracowałem na taki kontrakt i myślę, że jestem wart takiej sumy – mówi francuski napastnik.

Nicolas Anelka
Nicolas Anelka (fot. Skysports.com)

– Ponad 65 milionów Francuzów myśli, że wie o piłce wszystko, i twierdzi, że jedyne, co umiem, to kopać piłkę. Biegle władam językami: angielskim, francuskim i hiszpańskim, a teraz uczę się chińskiego, podczas gdy oni mają problemy ze skleceniem choćby jednego poprawnego zdania w obcym języku  kończy Anelka.

Nicolas Anelka od grudnia 2011 roku gra w Shanghai Shenhua, w którym tygodniowo zarabia 200 tysięcy euro. Francuz ma na swoim koncie również występy w największych klubach Europy, między innymi w Arsenalu Londyn, Manchesterze City, Chelsea, Liverpoolu czy Realu Madryt.

Komentarze
~ole! (gość) - 13 lat temu

Anelka grą w Shenhua od stycznia 2012.

~Jasiu Śmietana (gość) - 13 lat temu

Bes sęsu. Ą jes naprawde dźiwny.

Najnowsze