Amauri odejdzie, ale dokąd?


Telenowela z rosłym napastnikiem Juventusu, Amaurim, ciągnie się już od dłuższego czasu. Po powrocie z wypożyczenia do Parmy Brazylijczyk z włoskim paszportem zapowiedział, że będzie walczył o miejsce w podstawowej jedenastce „Starej Damy”. Innego zdania się włodarze klubu.


Udostępnij na Udostępnij na

Amauri Carvalho de Oliveira staje się coraz bardziej łakomym kąskiem na europejskim rynku transferowym. 31-letni napastnik jest pod ścisłą obserwacją francuskiego Olympique Lyon. Posiadający włoski paszport Amauri na pewno opuści tego lata „Bianconerich”, ponieważ nowy trener drużyny ­– Antonio Conte ­– nie jest zainteresowany usługami piłkarza i nie uwzględnia go w planach na przyszły sezon.

Kontrakt mierzącego 185 cm snajpera wygasa za niespełna 12 miesięcy, więc jest to jedyna okazja, by zarobić jakiekolwiek pieniądze na wiekowym już napastniku. O zapewnienie sobie usług piłkarza stara się Parma, gdzie Amauri spędził ostatnie pół roku na wypożyczeniu. Jednak główną przeszkodą w tej przeprowadzce są wygórowane oczekiwania finansowe reprezentanta Włoch.

Skoro nie ma chętnych na niego we Włoszech, prawdopodobnie górą będą działacze Olympique Lyon, którzy poszukują rosłego i silnego fizycznie snajpera. Obecnie wartość byłego piłkarza Messiny, Chievo i Palermo oscyluje w granicach siedmiu milionów euro.

Wygodną opcją dla działaczy „Starej Damy” byłaby wymiana z francuskim Lyonem na Michela Bastosa, którym są zainteresowani już od przeszło roku.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze