Alves: Jeśli przegrywasz, jesteś g*****!


17 kwietnia 2014 Alves: Jeśli przegrywasz, jesteś g*****!

Barcelona poniosła w środowy wieczór porażkę w walce o Puchar Króla z Realem Madryt, który zwyciężył 2:1. Zawodnicy Barcelony nie mogli pogodzić się z niekorzystnym dla nich wynikiem.


Udostępnij na Udostępnij na

Już na początku meczu bramkę zdobył Di Maria, który trafił już w 11. minucie. Dopiero w drugiej połowie udało się podopiecznym Gerardo Martino zdobyć bramkę wyrównującą. Kolejne trafienie zaliczyli już piłkarze „Los Blancos”, a konkretnie – Gareth Bale, który popisał się atomowym sprintem i wpakował piłkę do siatki, dając tym samym wygraną Realowi.

Dani Alves
Dani Alves (fot. fcbarcelona.com)

Zwycięstwo zawodnikom z Madrytu udało się osiągnąć bez Cristiano Ronaldo, co jeszcze bardziej drażni kibiców Barcelony, ponieważ świadczy to o coraz większym kryzysie, jaki nastał w szeregach katalońskiego klubu. Z porażką nie mógł pogodzić się Dani Alves, który podsumował środowe starcie w bardzo dosadnych słowach. – Jeśli chodzi o futbol, wyznaję następującą zasadę: jeśli wygrywasz, jesteś kimś, jeśli przegrywasz, jesteś g*****. Musimy walczyć dalej i zakończyć sezon w najlepszy możliwy sposób. Nie możemy być zadowoleni, bo nie zrealizujemy celów, które wyznaczyliśmy sobie przed rozgrywkami – powiedział zawodnik Barcelony.

Rozczarowanie rysowało się na twarzy każdego piłkarza Barcelony po przegranym meczu – Jesteśmy rozczarowani, bo kibice Barcelony przybyli na Mestalla, by zobaczyć, jak nasza drużyna sięga po trofeum – zakończył.

Komentarze
~Jaro (gość) - 10 lat temu

Tak się składa Dani, że ty jesteś gównem od
dawna. Zamiast wrzucać kretyńskie fotki na fejsie,
wziąłbyś się za grę, klaunie.

Odpowiedz
~FiorentinaPoland.pl (gość) - 10 lat temu

Nawrzucać na jednego zawodnika jest bardzo łatwo
Jaro. Przyznam szczerze, że Alves popełnił błąd
przy pierwszej bramce, jednak na boisku biega 10
innych zawodników, którzy w takim samym stopniu
przyczynili się do takiego, a nie innego wyniku.
Osobiście myślę, że remis byłby bardziej
zasłużonym wynikiem, jednak taki jest futbol, nie
zawsze jest tak, jak się przewiduje i jak się chce,
by było.

Odpowiedz
~Jaro (gość) - 10 lat temu

Ja krytykuję tego artystę od trzech lat bo są ku
temu powody...

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze