Zawodnik Interu, Ricky Alvarez, wyraził ogromną radość po wczorajszym spotkaniu swojej drużyny z Trabzonsporem. Bramka, którą zdobył Argentyńczyk, pomogła mediolańczykom awansować do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
Przypomnijmy, że Inter zremisował wczorajszą potyczkę z tureckim zespołem, czym zapewnił sobie pierwsze miejsce w grupie B.
23-latek, który zasilił szeregi „Nerazzurrich” w lecie tego roku, wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie po dwójkowej akcji ze swoim rodakiem – Diego Milito. Bramka Argentyńczyka z 18. minuty była pierwszym jego trafieniem w barwach Interu. Młody pomocnik zadedykował je całej swojej rodzinie.
– To była noc, którą zapamiętam na długo, ponieważ zdobyłem swoją pierwszą bramkę w barwach Interu. Trafienie jest to bardzo wyjątkowe, ponieważ dokonałem tego na poziomie Ligi Mistrzów.
– Po zdobyciu bramki natychmiast pobiegłem w stronę kamery, aby zadedykować trafienie moim krewnym z Argentyny. Tego lata opuściłem mój kraj, aby spróbować szczęścia w Interze. Dla tak młodego zawodnika jak ja jest to ogromny krok. Bez wsparcia mojej rodziny nigdy bym się na to nie odważył.
Wczorajszy mecz był 10. Alvareza w barwach Interu, z którym wiąże go kontrakt aż do 2016 roku.
Inter to najlepsza drużyna z Wloch! fajnie, że
Inter jest w nastepnej fazie :) Obstawiam Inter -
Milan w 1/16:) Inter w Finale:)